05.04.2019

Ślepsk gra o Plus Ligę, Lechii pozostaje walka o brąz

Siatkarze Ślepska Suwałki w czwartym meczu wygrali 3:2 z Lechią Tomaszów Mazowiecki, a w rywalizacji do trzech zwycięstw pokonali mistrza rundy zasadniczej 3:1 i to oni zagrają w finale I ligi ze Stalą Nysa. Stawką jest nie tylko złoty medal, ale też awans do Plus Ligi. To drugi finał siatkarzy Ślepska w 10 sezonie w I lidze wywalczony na 15-lecie klubu.

Przypomnijmy, że Ślepsk grał w finale w sezonie 2016/17 z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie i po pięciu meczach musiał uznać wyższość rywali przegrywając 2:3.  

Zgodnie z przewidywaniami piątkowy mecz był zacięty i stał na wysokim poziomie dostarczając kompletowi kibiców, którzy zasiedli w suwalskiej hali OSiR, niezwykłych emocji. Wielkie brawa za sportowe widowisko należą się  nie tylko siatkarzom obu drużyn, ale także ich kibicom.

W Suwałkach Lechię dopingowała kilkudziesięcioosobowa, bardzo dobrze zorganizowana grupa fanów, którzy potrafili także docenić postawę gospodarzy i po wygranej Ślepska dać temu wyraz skandując: SUWAŁKI OGRAJCIE NYSĘ!!! Fani Lechii zadeklarowali, że w finale także będą dopingować Ślepsk i to na gorącym terenie w Nysie.

Pierwsze spotkanie finałowe zaplanowano na 11.04. godz. 17:30, a transmisję przeprowadzi Polsat Sport.

A oto  jak na gorąco czwarty mecz Ślepska z Lechią i awans suwalczan do finału zrelacjonowały media: 

www.1liga.pls.pl

MKS Ślepsk Suwałki – KS Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2. Suwalczanie zagrają w finale

MKS Ślepsk Suwałki pokonał KS Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2 (23:25, 25:21, 21:25, 25:21, 15:10) w czwartym meczu półfinału 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Jakub Macyra. W rywalizacji do trzech zwycięstw suwalczanie zwyciężyli 3-1 i są w wielkim finale 1. Ligi Mężczyzn. Zagrają w nim z siatkarzami Stali Nysa, którzy wygrali rywalizację z APP Krispolem Września w trzech spotkaniach.

Podopieczni Mateusza Mielnika w pełni wykorzystali atut własnej hali podczas czwartkowego spotkania przeciwko KS Lechii Tomaszów Mazowiecki i wygrali 3:1. Pozwolili tomaszowianom tylko w końcówce drugiego seta przechylić szalę na swoją stronę. W pozostałych byli lepszą drużyną. W drugim meczu było ciężej, a goście długo walczyli o przedłużenie rywalizacji.

- Rozegraliśmy dobre spotkanie, ale w piątek musimy zagrać jeszcze lepiej, żeby awansować do finału 1. Ligii, o którym tak marzymy. Przeciwnicy na pewno nie poddadzą się bez walki - powiedział przed meczem sternik MKS-u Ślepsk. 

Czwarty pojedynek półfinałowy miał bardzo nierówny przebieg. Drużyny w trakcie setów punktowały seriami, a szala zwyciestwa w poszczególnych partiach przechylała się na stronę gości, a następnie gospodarzy. Ostatecznie zwycięzcę wyłonił tie-break, w którym lepsi okazali się suwalczanie 15:10.

Tym samym w tegorocznym finale 1. Ligi zagra MKS Ślepsk Suwałki ze Stalą Nysa. KS Lechia Tomaszów Mazowiecki powalczy natomiast z APP Krispolem Września o brązowy medal.

http://www.tv.pls.pl/video/id/7506.html

www.slepsksuwalki.pl

MKS Ślepsk Suwałki w finale 1. Ligi Mężczyzn!

MKS Ślepsk Suwałki w finale 1. Ligi Mężczyzn! W czwartym, półfinałowym meczu, siatkarze Ślepska pokonali KS Lechię Tomaszów Mazowiecki 3:2 (23:25, 25:21, 21:25, 25:21, 15:10) i zwyciężyli w rywalizacji do trzech zwycięstw 3:1. MVP, czyli najbardziej wartościowym zawodnikiem meczu, został Jakub Macyra. Dzięki piątkowej wygranej biało-niebiescy zapewnili sobie awans do finału 1. Ligi, gdzie zmierzą się ze Stalą Nysa. W drugim półfinale nysianie wyeliminowali APP Krispol Września. Pierwszy, finałowy mecz zostanie rozegrany w hali Nysa, 11 kwietnia o godzinie 17:30. Transmisję spotkania przeprowadzi Polsat Sport.

www.siatka.org

ŚLEPSK W FINALE PO EMOCJONUJĄCYM POJEDYNKU

Czwarty pojedynek półfinałowy miał nierówny przebieg. Drużyny w trakcie setów punktowały seriami a partie zapisywały na swoim koncie na zmianę. Ostatecznie zwycięzcę wyłonił tie-break. W nim od początku warunki dyktowali gospodarze, którzy triumfowali 15:. Tym samym to Ślepsk powalczy ze Stalą o mistrzostwo I ligi a liderom po fazie zasadniczej pozostała gra o brązowy medal. W minionym sezonie drużyny z Nysy i Suwałk walczyły o 5. miejsce w lidze.

Skuteczny atak Wojciecha Sieka rozpoczął pojedynek. W kolejnych akcjach dobrze atakował Wiktor Musiał a po asie Bartłomieja Neroja było już 3:1. Gospodarze nie pozwolili jednak zwiększyć dystans, punktowa zagrywka Wojciecha Winnika pozwoliła szybko doprowadzić do remisu (3:3). W kolejnych akcjach gospodarze zaczęli budować prowadzenie, po bloku na Musiale było 9:7. Rozpędzał się Jakub Rohnka, ale tomaszowianie nie odpuszczali. Po szczelnym bloku na tablicy wyników pojawił się remis (11:11). Obu drużynom zdarzały się proste pomyłki. Nie do zatrzymania w ataku był Musiał (15:15). W kolejnych akcjach trwała gra na styku. Przyjezdni grali konsekwentnie, jednak nie potrafili wyeliminować pomyłek (20:22). Gospodarze nie wykorzystywali swoich szans, seria przy zagrywkach Krzysztofa Pigłowskiego trwała. Zakończył ją dopiero błąd zagrywającego (21:24). Gdy gospodarze obronili setową o czas poprosił jeszcze trener Rebzda. W decydującym momencie gra lechistów zacięła się (23:24), ale Ślepsk nie zdołał doprowadzić do walki na przewagi. Po drugim czasie dla szkoleniowca Lechii Musiał zakończył nierównego seta.

Od początku drugiej odsłony oba zespoły nie wstrzymywały ręki w ataku (4:3). Z czasem goście zaczęli popełniać proste błędy, co pozwoliło gospodarzom odskoczyć na 9:5. Suwałczanie wzmocnili zagrywkę. Nie brakowało dyskusji pod siatką. Stopniowo dystans zaczął topnieć, gdy w aut zaatakował Cezary Sapiński o czas poprosił trener Mielnik (11:10). Seria Lechii trwała. Dopiero Sapiński pozwolił zrobić przejście (12:11). Stopniowo gospodarze wracali do skuteczności na siatce, co ponownie dało im nieznaczną przewagę. Po raz kolejny Ślepsk nie utrzymał jej. Skutecznie atakował Bartłomiej Janus, dobrze funkcjonował blok Lechii i po chwili ponownie był remis (16:13, 17:17). Po drugim czasie dla gospodarzy dwa skuteczne ataki zapisał na swoim koncie Jakub Macyra (19:17). Seria przy zagrywkach Kamila Skrzypkowskiego trwała, szybko obie przerwy wykorzystał trener Lechii (22:17). Dopiero atak Musiała po bloku zakończył passę rywali (22:18). Lechia nie odpuszczała, ale udało jej się odwrócić losów seta. Autowa zagrywka Michała Błońskiego dała ostatni punkt gospodarzom.

Otwarcie trzeciej partii było nierówne. Goście coraz pewniej punktowali w ataku obok Musiała skutecznie punktował Adam Miniak. Gospodarzom zdarzały błędy. Dopiero w dalszej fazie przyjezdni również zaczęli się mylić, uaktywnił się suwalski blok (9:11). Podopieczni trenera Mielnika nie poszli jednak za ciosem. Po ataku Kamila Gutkowskiego po skosie było 13:10 dla tomaszowian i o czas poprosił szkoleniowiec Ślepska. Zawodnicy grali nierówno, dystans utrzymywał się (16:13). Kolejna interwencja i zmiany w szeregach gospodarzy nie pomagały, tempo dyktowali goście. Coraz głośniej słychać było doping kibiców przyjezdnych. Sprytnie atakowali Janus i Błoński. Gospodarze byli zupełnie bezradni, mnożyły się proste błędy (16:22). Dopiero Sapiński i Skrzypkowski dali sygnał gospodarzom do odrabiania strat, dlatego zainterweniował trener Lechii 18:22. Po przerwie Lechia narzuciła swoje warunki, wygrywając do 21.

Gospodarze z nową energią weszli w partię numer cztery, gdy po ataku po skosie Skrzypkowskiego odskoczyli na 7:2 o pierwszy czas poprosił trener Rebzda. Stopniowo goście zaczęli odrabiać straty, skutecznie atakował Musiał a gdy asa dołożył Gutkowski było już tylko 9:7. Suwałczanie jednak przerwali passę rywali i po asie Winnika ponownie powiększyli dystans (11:7). Obie drużyny nie odpuszczały, ale to Ślepsk pozostawał na prowadzeniu (14:11). Gospodarze nie ustrzegli się błędów w polu zagrywki, jednak nie przeszkadzało im to w utrzymaniu zaliczki punktowej (17:14). Lechia poprawiła grę na siatce a gdy sędzia odgwizdał błąd Winnika o czas poprosił trener Ślepska (19:18). W końcówce nie brakowało emocji. Chociaż po asie Mateusza Laskowskiego gospodarze ponownie odskoczyli (21:18), tomaszowianie nie mieli zamiaru odpuszczać. Atak z przesuniętej krótkiej Sapińskiego i zagrywka w siatkę Musiała dały ostatnie punkty Ślepskowi.

Pierwsze punkty w tie-breaku padły po atakach Rohnki i Macyry oraz asie przyjmującego (3:0). Pierwszy punkt dla Lechii padł dopiero po czasie dla trenera Rebzdy, kiedy to w aut piłkę posłał zagrywający. Gospodarze dyktowali warunki na boisku, po ataku Skrzypkowskiego było już 6:1. W kolejnych akcjach do walki poderwać drużynę starał się Musiał. Podczas zmiany stron suwałczanie prowadzili 8:3. Po niej kolejne punkty zdobywał atakujący Lechii, dlatego o czas poprosił trener Mielnik (8:6). Po przerwie Musiał zagrał w aut. W szeregi gospodarzy wkradły się błędy (9:8). Tomaszowianie nie zdołali jednak doprowadzić do remisu, po asie Winnika było już 11:8. Po podwójnym bloku Ślepsk miał serię piłek meczowych a decydujący punkt zdobył Skrzypkowski.

MVP: Jakub Macyra

Ślepsk Suwałki – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2 (23:25, 25:21, 21:25, 25:21, 15:10)

Składy zespołów:

Ślepsk: Siek (1), Skrzypkowski (19), Rohnka (18), Sapiński (13), Winnik (14), Gonciarz (4), Filipowicz (libero) oraz Szwaradzki (1), Laskowski (1), Macyra (10), Tomczak i Rudzewicz

Lechia: Musiał (35), Neroj (7), Błoński (9), Gutkowski (12), Janus (8), Miniak (6), Mihułka (libero) oraz Pigłowski (1), Sobolewski i Toma (1)

Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 3:1 dla Ślepska

 

http://bialystok.wyborcza.pl/

Siatkarze Ślepska Suwałki już powtórzyli historyczny wynik. Jest finał

Siatkarze Ślepska Suwałki zagrają w finale play-off I ligi.

Zespół z Suwałk od kilku lat jest czołową drużyną w I lidze. W finale tych rozgrywek zagrał jednak tylko raz w historii. W sezonie 2016/2017 zajął drugie miejsce. Teraz siatkarze Ślepska już na pewno powtórzyli tamten wynik.

Podopieczni trenera Mateusza Mielnika w piątek po raz trzeci pokonali Lechię Tomaszów Mazowiecki, a tym samym awansowali do finału play-off I ligi.

Starcie numer cztery Ślepska z Lechią było niezwykle zacięte. Po trzech setach ekipa z Tomaszowa Mazowieckiego wygrywała 2:1. Gospodarze piątkowej konfrontacji nie zamierzali się jednak poddać. W czwartej odsłonie suwalczanie prowadzili od początku do końca, a tym samym dorowadzili do tie-breaka. W secie numer pięć siatkarze Ślepska również  nie pozstawili złudzeń, kto jets lepszy, i po jego zakończeniu cieszyli się z awansu do finału I ligi

www.kslechia.pl

Lechia przegrywa w Suwałkach

MKS Ślepsk Suwałki 3:2 KS Lechia Tomaszów (23:25, 25:21, 21:25, 25:21, 15:10). Stan rywalizacji do trzech zwycięstw 3:1 dla Suwałk. Tym samym, nie udało się Lechii powtórzyć wyniku poprzedniego sezonu, kiedy to zajęła drugie miejsce w lidze. Teraz zawodnicy i sztab szkoleniowy skupia się na walce o brązowy medal rozgrywek o mistrzostwo 1.Ligi. Przeciwnikiem Lechii w tych zmaganiach będzie drużyna APP Krispol Września.

tm, fot. Miłosz Kozakiewicz

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*