03.07.2019

Już nie Wigry Suwałki a Górnik Łęczna. Karol Mackiewicz gra z Pawłem Baranowskim i Aronem Stasiakiem

Karol Mackiewicz, jeden z kapitanów Wigier w poprzednim sezonie, podpisał w środę roczny kontrakt z drugoligowym Górnikiem Łęczna.

Wychowanek Hetmana Białystok (na zdjęciu) dwukrotnie był wypożyczany z Jagiellonii do Suwałk. Najpierw wiosną 2014 roku, kiedy walnie przyczynił się do awansu do I ligi i rozegrał w niej następny sezon. 

Dobrą grą w Wigrach mający wówczas 23 lata skrzydłowy zasłużył na uznanie Michała Probierza, wrócił do Białegostoku  i zaczął robić furorę na boiskach ekstraklasy. Był moment, że jego wykupieniem z Jagiellonii zainteresowana była Legia Warszawa. Rozwój kariery lewonożnego piłkarza zahamowała jednak kontuzja, zerwanie wiązadeł w kolanie. Ekstraklasowy bilans zatrzymał się na 57 spotkaniach i 2 bramkach. 

Po wielu mięsiącach rehabilitacji, Karol Mackiewicz ponownie, latem 2017 roku, przyszedł do Wigier, żeby się ograć. Liczył, że pogra w Suwałkach pół roku, ale ledwie zaczął odzyskiwać formę, znowu zerwał więzadła i wrócił na boisko pod koniec sezonu 2017/2018. Spędził u nas także kolejny, w trakcie którego rozegrał 25 spotkań i zdobył 2 bramki, a jeszcze jedno trafienie zaliczył w Pucharze Polski. 

Teraz w poszukiwaniu lepszych zarobków i wyższej dyspozycji 27-letni piłkarz trafił do Łęcznej, do której kilka dni wcześniej z Odry Opole przeniósł się suwalczanin Paweł Baranowski, a od zimy jej zawodnikiem jest Aron Stasiak, wcześniej napastnik Wigier. 

Karol Mackiewicz od razu zagrał w zakończonym wynikiem 0:1  sparingu Górnika z także drugoligową Pogonią Siedlce, prowadzoną przez Kamila Sochę. 

Z drużyną Kamila Sochy, swojego niedawnego trenera Wigry zmierzą się już w ten piątek i będzie to sprawdzian dla kolejnych testowanych zawodników. W poprzednim sparingu z Jagiellonią Białystok wystapiło dziewięciu takich graczy i tylko jeden z nich, 19-letni Oskar Furst z Pogonii II Szczecin podpisał z suwalskim pierwszoligowcem dwuletnią umowę. O losie pozostałych niewiele wiadomo, z wyjątkiem Huberta Sadowskiego, byłego już kolegi Oskara Fursta z rezerw Pogoni, który w sobotę grał w Wigrach przeciwko Jagiellonii, a dzisiaj związał się z Błękitnymi Stargard.  

WD

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*