Zapraszamy na relację na żywo


Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle


Ślepsk Malow Suwałki

29.03.2024
20:30

14.01.2013

Lider za mocny dla Ślepska

 W 13. kolejce siatkarskiej I ligi Ślepsk Suwałki przegrał w hali OSiR 1:3 z liderem BBTS Bielsko-Biała. Była to druga porażka podopiecznych Tomasza Wasilkowskiego we własnej hali. Po tym meczu Ślepsk utrzymał 8. miejsce w tabeli.


Jak w I rundzie w Bielsku-Białej, tak i teraz w Suwałkach lepsi okazali się zawodnicy BBTS. W obu meczach nasi rywale dwa sety wygrywali na przewagi.

 

Tutaj fotogaleria Marty Orłowskiej


Sobotnie spotkanie lepiej zaczęli suwalcznie, którzy wygrywali I seta 25:21 prowadząc od początku do końca. W drugim prowadzili już 10:6 i stanęli. Rywale szybko odrobili straty i wyszli na prowadzenie 17:13. Suwalcznie wyrównali na 2:1:21. Wymiana siatkarskich ciosów trwała do stanu 24:24. Dwa kolejne punkty zdobyli goście i wygrali seta 26:24. W sec ie trzecim gospodarze prowadzili od początku do stanu 10:8. I było to wszystko na co pozwolił im lider. Set 25:16 dla BBTS i prowadzenie w meczu 2:1. Z przebiegu gry w secie czwartym nic nie wskazywało na to, że będzie to set ostatni. Ślepsk prowadził bowiem 20:17, a po kilku minutach 23:21 i nie potrafił postawić przysłowiowej kropki nad „i”. Zrobili to goście, którzy wyszli na prowadzenie 24:23. Suwalczanie obronili wprawdzie trzy piłki meczowe, ale na więcej rywale nie pozwolili. Set 28:26 dla BBTS i mecz 3:1. Lider okazał się za mocny. Teraz Ślepsk czekają dwa mecze wyjazdowe.

 

Już w sobotę o godz. 16.00 w Siedlcach zmierzą się z zajmującym 7. Lokatę Jadarem, a 26. Stycznia w Poznaniu zagrają z przedostatnim AZS UAM Poznań. Tylko dwa zwycięstwa dadzą suwalczanom awans do środka ligowej tabeli.      


Dwugłos trenerów po sobotnim meczu:


Janusz Bułkowski, trener BBTS:

- Spodziewaliśmy się, że w Suwałkach czeka nas ciężki mecz i tak było o czym świadczy sam wynik. Trochę szwankował nam blok. Na początku mieliśmy problemy z zagrywką i nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacyjnych piłek, które z konieczności grał Ślepsk. Z czasem nasza gra zaczęła się kleić. Ślepsk miał problemy z przyjęciem naszej zagrywki flotem i dograniu piłek na drugi-trzeci metr. Rywale zrobili nam trochę problemów grając pajpa, ale wszystko skończyło się po naszej myśli. Chwała chłopakom z obu drużyn za stworzenie widowiska atrakcyjnego dla kibiców.


Tomasz Wasilkowski, trener Ślepska:

- Chciałem pogratulować drużynie z Bielska, która była dziś lepsza od nas. Mnie już zaczyna męczyć mówienie zawodnikom jednego, podczas kiedy na boisku oni robią co innego. Przyjmujemy w ciągu tygodnia około 30-40 tysięcy zagrywek, a w meczu największy problem stanowi właśnie przyjęcie zagrywki. Trzeba się zastanowić i może tego nie robić. Mam już dość mówienia o tych samych błędach. Ja mam głęboko w poważaniu, przepraszam za wyrażenie, że pięknie gramy jak nie mamy punktów.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*