05.10.2013

Himalaje dobrej zabawy i dobroczynności

Ponad 8 tys. zł ofiarowali suwalczanie dla najbiedniejszych mieszkańców Nepalu.

Swoimi występami w doskonały nastrój wprawiły ich Majka Jeżowska i Olga Bończyk, a gusta najwybredniejszych smakoszy zaspokoił Vinaju, znakomity kucharz z Nepalu.

Piątkową, charytatywną imprezę w galerii historycznej Suwałki Plaza zorganizowała wraz z przyjaciółmi suwalczanka Anna Chmielewska, założycielka i szefowa Fundacji „Światło dla Himalajów”. Podczas swojej pierwszej wyprawy w najwyższe góry świata przekonała się, czym jest prawdziwa bieda i dwa razy do roku rusza tam z pomocą ludziom żyjącym w skrajnym ubóstwie, bez wody i prądu, pozbawionym opieki medycznej.

Anna Chmielewska zaprezentowała chwytający za serca film z ostatniej podróży i wystawę zdjęć „Himalaje – ich druga strona”. Wernisażowi towarzyszyły kiermasz pamiątek, herbat, przypraw i chust z Nepalu. Można było posmakować kurczaka curry, pierogów z ziemniakami groszkiem i fasolka z pikantnym sosem i innych nepalskich przekąsek. O zaletach tamtejszej kuchni już wcześniej przekonał się prowadzący imprezę radiowy prezenter Szymon Kozicz, któremu azjatycka dieta pozwoliła zrzucić 60 kg.

W muzyczną podróż po świecie zabrał publiczność Chilijczyk Coki Marquez z zespołem, nie tylko swoje największe przeboje dla dzieci i dorosłych brawurowo wykonała Majka Jeżowska, a duży kunszt wokalny, czerpiąc także z repertuaru Kaliny Jędrusik i Ireny Santor, zademonstrowała aktorka Olga Bończyk.

Dobry nastrój sprzyjał licytacji przedmiotów, jakie na charytatywną aukcję podarowali m.in. Krystyna Janda, aktorzy Teatru Buffo, Maryla Rodowicz, Dorota Welman, Paulina Młynarska, Jacek Zieliński.

Suwalczanie nie szczędzili pieniędzy, dzięki którym Fundacja „Światło dla Himalajów” zakupi leki, żywność, ubrania, środki opatrunkowe i przybory szkolne. Już 18 października dziewięć osób, wśród nich troje lekarzy, wyruszy na dwutygodniową wyprawę w najbiedniejszy zakątek Nepalu, gdzie aż 80 proc. ludności żyje poniżej granicy skrajnego ubóstwa.

- Zorganizujemy tam biały obóz, podczas którego zostanie przebadanych kilkaset osób – opowiada Anna Chmielewska. - Chcemy tam też pozostawić trwały ślad. Przy pomocy mieszkańców doprowadzimy do wsi wodociąg i wybudujemy przykładową łazienkę. Nepalczycy czekają na konkretną pomoc, a wdzięczność przez nich okazywana jest wręcz krępująca.

Następną charytatywna imprezę Anna Chmielewska zorganizuje w Suwałkach w przyszłym roku. Przebieg tej piątkowej można zobaczyć na fotografiach Marty Orłowskiej.

udostępnij na fabebook
06.10.2013, 17:20:47

ja

impreza była super no i jej cel zawse jest fajnie jak się komuś zrobi dobrze

04.11.2013, 10:35:12

ona

ja też tak myślę,przed siebie rzucisz za sobą znajdziesz,pomagajmy biedniejszym od nas bez względu na rasę i kolor skóry.

Skomentuj:
nick*
komentarz*