Fundacja Promyk prowadzi zbiórkę wody, produktów spożywczych oraz higienicznych, które trafią do pacjentów suwalskiego szpitala.
Szpitale w ramach własnych środków dbają o zaopatrzenie, ale w czasie pandemii i walki z koronawirusem potrzeby są ogromne i każda pomoc jest na wagę złota.
Pacjenci trafiają na oddziały z różnych sytuacji. Nie zawsze mogą i zdążą spakować potrzebne rzeczy. Nie ma odwiedzin, a tym samym przekazywanie czegokolwiek przez rodzinę jest utrudnione. Poza tym nie wszyscy mają bliskich pod ręką.
- Podarowana butelka wody nie tylko zaspokaja pragnienie pacjenta, ale jest gestem wsparcia i solidarności. To miły gest empatii z zewnątrz dla chorych i osamotnionych covidowych pacjentów. Myślę, że nikogo nie trzeba o tym przekonywać – mówi Maria Sienkiewicz, szefowa suwalskiej Fundacji PROMYK.
Fundacja prowadzi zbiórkę niezbędnych pacjentom rzeczy. Przede wszystkim potrzebna jest woda mineralna nie gazowana w małych butelkach, nutridrinki, mydło w płynie, ręczniki papierowe, chusteczki nawilżające. Potrzebne są też piżamy w większym rozmiarze. Mogą być używane, ale w dobrym stanie i oczywiście uprane.
Osoby, które chciałyby przekazać wymienione rzeczy, proszone są o ich dostarczanie do suwalskiej Straży Miejskiej ul. Noniewicza 71 A, od poniedziałku do piątku, w godz. 7.00 – 16.00.
Źródło: Fundacja Promyk w Suwałkach