08.05.2013

Skandaliczna opinia biegłych

Nie ma znaczenia, że 22-letni kierowca jechał blisko 150 km na godzinę, że był pod wpływem środków odurzających, że wjechał w grupę pięciorga rowerzystów i zabił troje z ich. To właśnie rowerzyści byli winni, bo znajdowali się na jezdni, a nie na poboczu - wynika z najnowszej opinii biegłych, która powstała na zlecenie suwalskiej prokuratury.

 

- Nie zgadzamy się z tą opinią. Tym bardziej że kierowca jechał zdecydowanie za szybko. Ewidentnie nie widział rowerzystów. Gdyby jechał 90 km na godzinę, bo takie ograniczenie jest w tym miejscu, to na pewno zauważyłby te osoby. Nie można twierdzić, tak jak to zrobili biegli, że ani prędkość ani środki odurzające nie miały wpływu na zachowanie tego człowieka - komentuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy prokuratury w Suwałkach.

 

Sprawa o której pisze Gazeta w Białymstoku, dotyczy wypadku pod Krasnopolem z sierpnia 2012 r, w którym kierujący hyundaiem 22-letni mieszkaniec Warszawy  jadąc z prędkością 150 km/h uderzył w pięcioosobową kolumnę rowerzystów powodując śmierć trzech osób. 

Cały tekst - TUTAJ

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*