14.03.2013

W aquaparku jak na drodze


Drogowcy zamiast łatać dziury ustawiają znak ograniczający prędkość. Dyrekcja suwalskiego aquaprku poszła ich śladem i zamiast zabezpieczyć podłogę ustawiła taki oto znak. Jak ktoś się przewróci i, nie daj Bóg, złamie np. nogę, jego wina. Wszak został ostrzeżony.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*