08.04.2020

Zniszczona fontanna na Placu Konopnickiej czeka na szacunki strat. Z dzbana woda nie tryska [foto]

Dzban - tak najdelikatniej określali nasi Czytelnicy kierowcę niewielkiego dźwigu, który we wtorek zniszczył nawierzchnię Placu Marii Konopnickiej. Znajdujące się pod nią urządzenia fontanny wyglądają tragicznie.

Kierowca, mimo wyraźnych ostrzeżeń, złamał zakaz wjazdu na plac. Pojazd z podnośnikiem należy do białostockiej firmy, która na zlecenie suwalskiego Ratusza konserwuje kamery monitoringu miejskiego. Z ubezpieczenia tej firmy mają zostać pokryte koszty naprawy.

- To za świeża sprawa, głowy mamy zaprzątnięte stanem epidemii - mówi Tomasz Drejer, dyrektor Zakładu Dróg i Zieleni. - Jeszcze nie szacowaliśmy strat, nie wiemy, jakie elementy skąd trzeba będzie sprowadzić i czy w dzisiejszych czasach będzie to szybko możliwe.

To nie pierwszy skrajny przypadek bezmyślności na tym fragmencie placu. Poprzednie szkody, wyrządzone przez obsługującego zamiatarkę uliczną, zostały wycenione na ponad 70 tys. zł a urządzenia trzeba było zamawiać w Belgii.

Fontanna jest ulubionych miejscem zabaw dzieci. Nie wiadomo, czy da się ją naprawić przed początkiem sezonu.

WD

Fot. Archiwum  Suwalki24.pl 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*