11.10.2020

Cuprum Lubin - Ślepsk Malow Suwałki 0:3. Wspaniały nowy początek [opinie, wyniki, tabela]

Suwalski zespół udanie wrócił na parkiet po trzech tygodniach przerwy spowodowanej zakażeniami koronawirusem u 10 spośród 16 zawodników i 5 z 6 członków sztabu szkoleniowego.

Ponowny początek sezonu drużyna Andrzeja Kowala zaliczyła w Lubinie, dokąd nie pojechali odczuwający jeszcze skutki choroby belgijski przyjmujący Tomas Russeaux i leczący mięśnie brzucha Patryk Szwardzki. Mimo pokovidowego i personalnego osłabienia przeciwnik na ponowne wejście w sezon wydawał się najlepszy z możliwych.

Cuprum opuścili wiosną Jakub Ziobrowski, który przeszedł do Vervy. Jędrzej Gruszczyński (Indykpol AZS), Damian Domagała (Asseco Resovia) i Bartłomiej Lipiński (Trefl Gdańsk). Spore ubytki, następcy tych graczy nie potrafią ich uzupełnić i Cuprum w 4 meczach nie wygrało ani razu, wywalczyło tylko 1 punkt. W dodatku zespół z Lubina też był wybity z rytmu, nie grał poprzedniego spotkania z GKS-em Katowice, także dotkniętym koronawirusem.

Drużyna Cuprum lepiej zaczęła mecz. Po blokach Przemysława Smolińskiego, niegdyś środkowego Ślepska, prowadziła 3:1 i 4:2. Dopingowani przez dominujących w hali suwalskich kibiców z akcji na akcję zaczęli się rozkręcać. Starannie ogolony Cezary Sapiński, na krótko ostrzyżony Mateusz Czunkiewicz oraz skuteczni dzięki dograniom Josha Tuanigi Bartłomiej Bołądź, Kevin Klinkenberg, Marcin Waliński i Andreas Takvam po raz pierwszy wyszli na prowadzenie 6:5, a potem powiększali przewagę na 16:11, 19:13. Przy takiej dominacji na sprytne kiwki pozwalali sobie Tuaniga i Klinkenberg, a przy stanie 18:24 na podwyższenie bloku wszedł Sebastian Warda. Ostatnia akcja należała do Marcina Walińskiego i wynik pierwszego seta to 19:25.

Bardziej wyrównana, obfitująca w zmiany akcji była druga odsłona. Początek znowu należał do gospodarzy. Dobrze rozgrywał Portugalczyk Miguel Tavares, punktowali Wojciech Ferens i Brazylijczyk Daniel de Oliveira.  Po akcjach Kevina Klinkenberga na prowadzenie wyszedł jednak Ślepsk Malow. W rewanżu Przemysław Smoliński zablokował Bartłomieja Bołądzia, który w następnej akcji huknął w aut i to Cuprum prowadziło 14:12. Andrzej Kowal poprosił o czas i przerwa dobrze wpłynęła na jego podopiecznych. Udane ścięcie Kevina Klinkenberga, as Marcina Walińskiego i to Ślepsk Malow prowadził 18:16, 20:18 i po bloku Andreasa Takvama 22:20. Wówczas w polu zagrywki pojawił się Łukasz Rudzewicz, ale przewaga stopniała na 22:21. Po asie serwisowym Josha Tuanigi Biało-Niebiescy odskoczyli na 2 punkty i jeszcze powiększyli różnicę. Rezultat tej partii to 22:25. 

W trzecim secie Marcelo Fronckowiak, brazylijski trener ekipy z Lubina zdecydował zmienić rozgrywającego. Tavaresa zastapił 23-letni Mariusz Magnuszewski, który punktował także zagrywką. Znowu  drużyna z Lubina prowadzila 5:4, ale szybko losy tej odsłony i całego meczu wzięli w swoje ręce podopieczni Andrzeja Kowala.

Nie tylko atakiem, ale i blokiem przewagę Ślepska Malow powiększali Cezary Sapiński, Bartłomiej Bołądź i Andreas Takvam oraz dobrze serwujący i ścinajscy z drugiej linii Marcin Waliński. Ślepsk Malow odjechał rywalom, a w ostatniej akcji skutecznie zaatakował Bartłomiej Bołądź. Set zakończył się wynikiem 20:25, zespół z Lubina pozostał bez zwycięstwa w tym sezonie, a Kevin Klinkenberg odebrał nagrodę dla MVP spotkania, które trwało 84 minuty czystej gry.

- Tak szybki przebieg przewidział nasz fizjoterapeuta, Damian Słabiński - opowiadał po meczu Cezary Sapiński. - Fizycznie czuliśmy się nieźle, większość zakażonych miała typowe objawy grypy. Dobrze, że chociaż okres przygotowawczy przepracowaliśmy odpowiednio.   

Ślepsk Malow, po przegranej 0:3 z GKS Katowice, wygrał 3:0 w Olsztynie, teraz 3:0 w Lubinie i mimo że ma rozegrane tylko trzy spotkania, wskoczył na 6. miejsce. 

- W naszej sytuacji zwycięstwa i punkty są teraz najważniejsze, na poprawę poziomu sportowego przyjdzie czas - mówi Andrzej Kowal, trener Ślepska Malowu. - W trzecim secie uciekała nam koncentracja, ale cieszy, że utrzymywaliśmy rytm, który wypracowuje sie na treningach, a tych ostatnio nam brakowało. Zagraliśmy na tyle, na ile nas dzisiaj stać. Teraz czekają nas spotkania z zespołami z czuba tabeli, które bedą sprawdzianem formy, ale i przygotowaniem do dalszej części sezonu. 

Ślepsk Malow w te środę miał podjąć MKS Będzin, ale rywal zmaga sie z koronawirusem. Następny mecz Bialo-Niebiescy zagraja więc za tydzień na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, zespołem, który jako jedyny rozegrał wszystkie sześć spotkań i wszystkie wygrał.

Wojciech Drażba

Cuprum Lubin - Ślepsk Suwałki 0 : 3 (19:25, 22:25, 20:25) 61:75

MVP: Kevin Klinkenberg (Ślepsk-Malow)

Cuprum: Gunia (2), Ferens (7), Smoliński (10), Jimenez (11), Rodrigues (1), Penchev (5) – Szymura (libero) oraz Maruszczyk, Lorenc (1), Oliveira (1), Jakubiszczak (3), Magnuszewski (1), Makoś (libero)

Ślepsk: Josua Tuaniga (1), Marcin Waliński (10), Kevin Klinkenberg (14), Bartłomiej Bołądź (12), Andreas Takvam (8), Cezary Sapiński (6) – Paweł Filipowicz (libero), Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Sebastian Warda, Łukasz Rudzewicz, Mateusz Sacharewicz.

 

Pozostałe wyniki 6. kolejki:

Aluron Zawiercie - Czarni Radom 3 : 0 (25:21, 25:20, 25:22)

MVP: Gualberto Flavio (Aluron)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Olsztyn 3 : 1 (25:21, 25:18, 17:25, 25:16)

MVP: Aleksander Śliwka (ZAKSA)

Stal Nysa - Resovia Rzeszów 2 : 3 (22:25, 25:19, 25:22, 18:25, 12:15) 102:106

MVP: Karol Butryn (Resovia)

Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel - przełożony na inny termin

MKS Będzin - GKS Katowice - przełożony na inny termin

Verva Warszawa - Trefl Gdańsk - przełożony na inny termin

Tabela: 

   1.

 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

6

18  

18:3 

517:428 

   2.

 Aluron Virtu Zawiercie

 5

13 

14:4 

  435:382

   3.

 Jastrzębski Węgiel 

 4

  8

 10:6

  369:341

   4.

 Trefl Gdańsk

 4

  9:6

340:304 

   5.

 Asseco Resovia Rzeszów 

 4

  6

  9:9

379:374 

   6.

 Ślepsk Malow Suwałki 

 3

  6

  6:3

219:208

   7.

 PGE Skra Bełchatów

  8:7

360:356 

8.

 GKS Katowice

 4

8:8 

335:347 

   9.

Verva Warszawa

2

5

6:3

204:184

 10.

 Cerrad Czarni Radom 

5

8:13 

444:469 

 11.

 Indykpol AZS Olsztyn

6:12 

  382:416

 12.

 Stal Nysa

 5

  3

  6:15 

  414:480 

 13.

 MKS Będzin

 4

  1

  4:12

219:378 

 14. 

 Cuprum Lubin

 5

  4:15

  400:450


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zestaw par 7. kolejki:

Środa, 14.10.

Resovia Rzeszów - Aluron Zawiercie 17:30

Czarni Radom - Cuprum Lubin 18:00

Trefl Gdańsk - Skra Bełchatów 20:30

Czwartek, 15.10.

AZS Olsztyn - Verva Warszawa 17:30

Mecze przełożone:

Jastrzębski Węgiel - Stal Nysa – przełożony na 21.10 g. 17:30

GKS Katowice - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - przełożony na inny termin

Ślepsk Suwałki - MKS Będzin – przełożony na inny termin

 

Zaległy mecz z 1. kolejki, 21.10.20

Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk 21:30

 

Mecze przełożone ze względu na wykrycie koronawirusa

z 3. kolejki

Verva Orlen Paliwa Warszawa – Stal Nysa – przełożony na inny termin

Ślepsk Malow Suwałki – Cerrad Enea Czarni Radom – przełożony na inny termin

z 4. kolejki:

Resovia Rzeszów - Ślepsk Suwałki – przełożony na inny termin

Verva Orlen Paliwa Warszawa – Skra Bełchatów – przełożony na inny termin

z 5 kolejki:

Ślepsk Suwałki - Aluron Zawiercie - przełożony na inny termin

AZS Olsztyn - MKS Będzin - przełożony na inny termin

Jastrzębski Węgiel - Verva Warszawa przełożony na inny termin

GKS Katowice - Cuprum Lubin - przełożony na inny termin

z 6. kolejki:

MKS Będzin - GKS Katowice - przełożony na inny termin

Verva Warszawa - Trefl Gdańsk - przełożony na inny termin

Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel - przełożony na inny termin

 

 

 


udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*