24.05.2013

Taki trening to przyjemność

W takiej hali i z taką drużyną nawet tak ciężki trening, jak dzisiejszy to sama przyjemność - po wtorkowym treningu z siatkarzami I-ligowego Ślepska, mówiły trenujące siatkówkę uczennice z Gimnajzum nr 4 w Suwałkach.

 


To drugie wspólne zajęcia, ale pierwsze w hali OSiR, kilka razy większej od tej, w jakiej ćwiczą dziewczyny, hali w której gra i trenuje Ślepsk.

 

Więcej zdjęć z treningu - TUTAJ

Przed kilkoma tygodniami siatkarze przyjęli zaproszenie dzieczyn i uczestniczyli w zajęciahc w szkole. Tera zprzszedł czas na rewizytę.


- Halę też znamy bo jesteśmy na każdym meczu Ślepska - mówią dziewczyny. - Ale co innego obserwować mecz w roli kibica, a co innego trenować w tej hali. Wrażenie takie, jak przesiadka z powiedzmy pociągu osobowego do ekspresu. Dostałyśmy niezły wycisk, ale warto było. Szkoda, że to koniec sezonu dla Ślepska, ale mamy nadzieję, że jesienią dostaniemy kolejną szansę udziału we wspólnym treningu.


Rozgrzewkę prowadził tradycyjnie Mateusz Mielnik, drugi trener Ślepska, a zajęcia główne Tomasz Wasilkowski. Obaj trenerzy, podobnie jak zawodnicy, nie po raz pierwszy udowodnili, że są otwarci na dzieci i młodzież, a to sprawia, że zainteresowania treningami ze Ślepskiem rosło z tygodnia na tydzień.


- Jeśli w Suwałkach ma być siatkówka, a zapotrzebowanie na nią jest, trzeba myśleć o szkoleniu - twierdzi T. Wasilkowski. - Jak najlepiej zachęcić dzieci i młodzież do treningu. Ano właśnie tak - przez wspólne zajęcia.


Pierwszy krok został zrobiony. Pora na następne. W Zespole Szkół nr 10 są klasy sportowe o profilu siatkarskim zarówno w podstawówce, jak i w gimnazjum. Niestety, na gimnazjum szkolenie się kończy. Ta grupa pozostaje do "zagospodarowania". Przez kogo? To temat do dyskusji z władzami miasta.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*