08.08.2020

Lekkoatletyka. Maria Andrejczyk pierwsza, a Hubert Chmielak trzeci w Spale

Zwycięstwo Marii Andrejczyk i trzecie miejsce Huberta Chmielaka w 8. Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej to dobry prognostyk przed kolejnymi startami oszczepników suwalskiej Hańczy w Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły (13.08.), Memoriale Józefa Żylewicza (15,08. Gdańsk) i 96. PZLA Mistrzostwach Polski (28-30.08. we Włocławku).

Konkurs kobiet w Spale wygrała Majka Andrejczyk, która w drugiej próbie posłała oszczep na bardzo dobrą odległość 62,04 m. To wynik o zaledwie 7 cm gorszy od należącego do Majki rekordu Festiwalu. Granicę 60 m oszczepniczka Hańczy pokonała także pierwszej próbie, w której jej oszczep wbił się w murawę na 61,33 metrze. 

- Wynik ponad 62 metry to dobry prognostyk przed następnymi startami. Konkurs w Festiwalu w Spale był moim pierwszym w tym sezonie. Kiedy rozmawialiśmy przed startem mówiłam, że będę zadowolona, jak przekroczę 55 metrów. Było o siedem metrów dalej, ale też o siedem centymetrów bliżej od należącego do mnie rekordu Festiwalu. Jest powód do spojrzenia z optymizmem na kolejne starty – po konkursie powiedziała naszemu portalowi Maria Andrejczyk.

- Wprawdzie nie pokonałem bariery 80 metrów, ale w sytuacji, kiedy miałem tylko jeden mierzony rzut, to wynik 75,52 pozwala na optymizm – mówi Hubert Chmielak. – Ten start pokazał nad czym musimy z trenerem popracować przed kolejnymi zawodami. Pięć niemierzonych rzutów to bardzo dużo, ale taka sytuacja może się powtórzyć jeszcze w dwóch-trzech startach, Później powinno być już lepiej, dużo lepiej i tego się trzymajmy.   

Dodajmy, że Maria Andrejczyk drugą w konkursie Marcelinę Witek (AML Słupsk) wyprzedziła aż o 7,36 m. Konkurs mężczyzn wygrał Marcin Krukowski (Warszawianka), który w jedynym mierzonym rzucie (3. kolejka) posłał oszczep na odległość 79,66 m i o 21 cm wyprzedził drugiego Cypriana Mrzygłóda z AZS-AWFiS Gdańsk.   

tm, fot. Hubert Chmielak

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*