25.02.2013

Ślepsk w strefie play-out

Po sobotniej porażce 12:3 ze Stalą AZS PWSZ Nysa siatkarze Ślepska Suwałki spadli w tabeli na 9. miejsce, co w końcowej klasyfikacji oznaczałoby walkę o utrzymanie się w I lidze.

 


W końcówce meczu popis stronniczości dał sędzia z Jaworzna. Nie dość, że nie zauważył autowego ataku zawodnika gospodarzy, sygnalizowanego przez arbitra z chorągiewką, któremu piłka spadła pod nogi, to ukarał Ślepsk żółtą kartką (punkt dla rywala) za prośbę o wyjaśnienie wcześniejszej decyzji. Można przegrać mecz, ale po czystej, sportowej walce. Porażka taka jak w Nysie boli, niesie ze sobą poczucie krzywdy i to wyrządzonej przez człowieka, który miał stać na straży przestrzegania zasad fair-play.

 

TUTAJ - fotogaleria z meczu

Inna sprawa to ta, że Stal kapitalnie serwowali odrzucając rywali do siatki. Pomimo tego Ślepsk miał szanse nawet na wygranie meczu. W I secie prowadził 22:20, aby przegrać partię 23:25. W czwartym, w którym do akcji włączył się sędzia, Ślepsk prowadził już 20:16. Przy stanie 21:21 dwa punkty Stali podarował arbiter. Wprawdzie goście wyciągnęli jeszcze na 24:23, ale nie wykorzystali piłki setowej. Dwie następne dla gospodarzy, set 26:24 dla Stali i mecz 3:1.


- Jest mi smutno z tego powodu, że przegraliśmy ze Stalą, ale nie mam żalu do chłopaków - mówi trener Ślepska Tomasz Wasilkowski. - Dali z siebie wszystko. Gospodarze grali bardzo mocno zagrywką, w wielu przypadkach po liniach. Niewiele można było zrobić.

 

Do końca rundy pozostały jeszcze trzy kolejki, w których Ślepsk zagra z: Cuprum Mundo Lubin (Suwałki, 02.03. g. 17.00), MKS Banimex Będzin (wyjazd, 09.03.) i Energą Pekpolem Ostrołęka (Suwałki, 16.03. g. 17.00).

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*