12.09.2013

Perspektywa bardziej wędki niż rybki

Wymiana poglądów, doświadczeń i własnych spostrzeżeń z działalności w strefie ekonomicznej i biznesie to szansa jaką przedsiębiorcom dały zorganizowane w Suwałkach jednodniowe Targi Business to Business.  

 


Najlepszą oficjalną wiadomością  jaką najpierw z ust wiceministra gospodarki Dariusza Bogdana, a następnie, za pośrednictwem telebimu, od wicepremiera Janusza Piechocińskiego (pomimo zapowiedzi nie przyjechał do Suwałk) było zatwierdzenie przez Komitet Rady Ministrów przedłużenia czasu funkcjonowania stref ekonomicznych w Polsce do roku 2026. Druga dobra wieść to decyzja o powiększeniu Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej o kolejne 33 hektary.


Gorszą było to, że na większe szanse na środki unijne w perspektywie 2013-2020 będą mogli liczyć inwestorzy z tych stref, w których bezrobocie będzie wynosiło nie mniej niż 130 procent średniej krajowej.  A pieniędzy na inwestycje z UE ma być sporo, bo aż 1,6 mld, euro. Zapewne wielu przedsiębiorców ucieszy zapowiedź otwarcia w Suwałkach oddziału Państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu.


 Zdaniem wicepremiera Piechocińskiego najważniejsze dziś wyzwanie stojące nie tylko przed polską, ale przed unijną gospodarką, to powiększenie znanego już 3 x 20 do 5 x 20.


Do planowego już zwiększenia do 20 proc. produkcji energii ze źródeł odnawialnych,  redukcji o 20 proc. emisji gazów cieplarnianych i poprawie o 20 proc. efektywności energetycznej m.in. przez ocieplanie budynków mieszkalnych do roku 2020 trzeba dodać jeszcze dwa zadania.
 Pierwszym jest zwiększenie do 20 proc. PKB  wpływów z produkcji przemysłowej, drugim obniżenie o 20 proc. cen energii.

Ważnym zadaniem jest  też maksymalne zwiększenie udziału polskiego kapitału w przemyśle oraz doprowadzenie aby po 50 proc. polskiego eksportu trafiało na rynku UE i reszty świata.

- W naszym regionie nie ma infrastruktury komunikacyjnej, rynku zbytu, rynku surowców – mówił Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. – Dla Suwałk nie jest żadną perspektywą lotnisko regionalne w Topolanach, bo bliżej , zaledwie 120 kilometrów mamy na lotnisko w Kownie. Dla nas szansą jest budowa via i rail Baltici. Ale największą groźbą jest odejście do gospodarki wolnorynkowej. Szansą jest wspieranie naszych firm, których szansą jest postawienia na jakość produkcji.


Jak zapewnił Robert Żyliński, prezes SSSE, organizator targów, wprawdzie w nazwie tegorocznych nie ma „I”, a ale za rok będzie „II”, a później kolejne cyfry.

 Jedną z atrakcji tegorocznych targów był wykład „Innowacyjne zarządzanie bez kija i marchewki” prof. Andrzeja Blikle, z zawodu matematyka, z zamiłowani cukiernika i biznesmena, którego rodzinna firma w tym, roku skończy 144 lata.  

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*