Policjant z suwalskiej komendy, w czasie wolnym od służby, odnalazł zaginionego. Mężczyzna w miniony czwartek wyszedł z domu i przez kilkanaście godzin nie nawiązał kontaktu z bliskimi. Zaniepokojona rodzina zawiadomiła o sytuacji policjantów. W niedzielę rano odnaleziono 25-latka pod Jeleniewem.
W miniony piątek, późnym wieczorem, dyżurny suwalskiej komendy otrzymał informację o zaginięciu 25-letniego mieszkańca Suwałk. Mężczyzna wyszedł z domu w czwartek po południu.
Nie poinformował nikogo, dokąd idzie, a jego telefon komórkowy milczał. Osoba zgłaszająca przekazała policjantom, że zaginiony ma problemy zdrowotne. Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Sprawdzili wszystkie miejsca w mieście, gdzie mógł przebywać mężczyzna.
- Dopiero w niedzielę rano, policjant będący na urlopie zauważył pojazd zaginionego pod Jeleniewem i zainteresował się nim. Okazało się, że jest w nim zaginiony 25-latek. Mężczyzna był cały i zdrowy. Policjanci poinformowali rodzinę o odnalezieniu mężczyzny - informuje suwalska Policja.