02.04.2020

Śmierć 50-latka w jednym z suwalskich mieszkań. Służby: Nie miała związku z koronawirusem

Rozprzestrzeniająca się na całym świecie epidemia koronawirusa wyostrzyła czujność nie tylko służb medycznych i mundurowych, ale też „zwykłych” mieszkańców. Wielki niepokój wywołał w Suwałkach zgon około 50-letniego suwalczanina objętego kwarantanną.

Mężczyzna wrócił do miasta z zagranicy. Do Suwałk przyjechał w towarzystwie dwóch znajomych, mieszkańców Krakowa. Zgodnie z procedurami, wszyscy mężczyźni zostali objęci kwarantanną i przez dwa tygodnie mieli zakaz opuszczania mieszkania. W poniedziałek pogotowie zostało powiadomione o zgonie 50-latka.

Sanepid i Prokuratura stanowczo podkreślają, iż zgon mężczyzny nie był związany z koronawirusem.

- Lekarz pogotowia stwierdził zgon z przyczyn naturalnych. Wykluczyliśmy udział osób trzecich. Nie było wskazań do zabezpieczania zwłok i przeprowadzenia sekcji. Ciało zostało wydane rodzinie – mówi Krystyna Szóstka, pełniąca obowiązki Prokuratora Rejonowego w Suwałkach.

Mężczyzna został już pochowany. U pozostałych dwóch mężczyzn nie stwierdzono obecności koronawirusa.

W województwie podlaskim mamy 47 potwierdzone przypadki zakażenia COVID-19, w tzm jeden w powiecie suwalskim. Kwarantanną objętych jest 445 osób.

 

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*