25.01.2019

Ulica Hamerszmita. Od połowy kwietnia zaparkujesz tu za darmo

W najbliższą środę Rada Miejska Suwałk okroi strefę płatnego parkowania o ulicę Ks. Kazimierza Hamerszmita i skróci czas jej funkcjonowania do 8:00-16:00, czyli o dwie godziny.

Strefa płatnego parkowania nadal będzie obejmowała ulicę Kościuszki na odcinku od Wigierskiej do Dwernickiego, ulicę Mickiewicza (od Kościuszki do Hamerszmita) oraz Plac Piłsudskiego.  

Pozostanie ta sama, niska trzeba przyznać, cena - 1 zł za godzinę postoju. Wymienione mają być za to parkometry. Będzie można płacić już nie tylko bilonem, ale też kartą. 

O konieczności zmian w funkcjonowaniu strefy zaczęto mówić od pierwszych dni jej ustanowienia. Swoją rolę, czyli rotacji miejsc parkingowych, spełnia bowiem jedynie na parkingu przed ratuszem, na części Piłsudskiego oraz odcinkach Kościuszki od od Wigierskiej do Mickiewicza i Waryńskiego oraz od Chłodnej do Dwernickiego.

Z wyjątkiem wakacyjnych miesiecy, wolnego miejsca przy Kościuszki na wysokości Parku Konstytucji 3 Maja, zrobiło się aż nadto, a  po drugiej stronie parku ulica Hamerszmita straszy pustką, niemal przez cały czas parkingi są tam niewykorzystane. Urzędnicy ratusza, pracownicy banków, nauczyciele I i II LO, SP nr 9 i innych instytucji działających w centrum zostawiają samochody na darmowych parkingach przy Sercu Suwałk i Muzycznej, a od dwoch lat zastawiają autami parkingi przy ul. Andrzeja Wajdy, zbudowane jako część bulwarów nad Czarną Hańczą (na zdjęciu poniżej)

 

Temat płatnych parkingów co jakiś czas wracał na sesje samorządu, a podczas ostatniej kampanii wyborczej stał się jednym z wiodących. Były nawet głosy za likwidacja strefy, ale większość optowała za dokonaniem ograniczeń.

Ograniczenia są przesądzone, ustalił je zespół, złożony z radnych ze wszystkich ugrupowań oraz reprezentantów przedsiębiorców z Izby Przemysłowo-Gospodarczej i Cechu Rzemieślników. W środe uchwała ma zostać podjęta.

- I już w lutym będziemy ogłaszać przetarg na operatora strefy - mówi Kamil Sznel, kierownik biura prezydenta Suwałk. - Jesteśmy przygotowani na wszystkie warianty, włącznie z tym, że nie będzie chętnych. Wówczas strefę poprowadzi miasto.   

W ubiegłym roku strefa platnego parkowania przyniosła 435 tys. zł, ale z tej kwoty 155 tys. zł firma ją obsługująca odprowadziła do kasy miejskiej.

Umowa z nią wygasa 13 kwietnia. Nie wiadomo, czy wyłączenie ul. Hamerszmita (chociaż akurat z niej płyną mizerne dochody), skrócenie czasu dziennego funkcjonowania z 10 do 8 godzin i perspektywa zakupu nowych parkometrów skusi firmę, dla której prowadzenie strefy płatnego parkowania w Suwałkach będzie opłacalne. Nowy operator ma rozpocząć działalnośc 15 kwietnia.  

Wojciech Drażba


udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*