Władzom Gminy Rutka-Tartak oraz spółki WOSiR Szelment udało się wyłonić wykonawców, którzy w grudniu i styczniu skwapliwie skorzystali z łagodnej, choć kapryśnej zimy i wykonali prace w wodzie oraz na brzegach jeziora Czarnego w Smolnikach oraz jeziora Szelment.
Oficjalnie inwestycje nazwane zostały „przygotowaniem miejsc okazjonalnie wykorzystywaniem do kąpieli”. Generalnie polegają na wycinaniu wodnych roślin, wykoszeniu porostów trzcin, usunięciu namułów oraz wysypaniu dna jeziora piaskiem na geowłókninie filtracyjnej, wykarczowaniu i umocnieniu brzegów. Ze względu na ochronę środowiska, czynności wykonywane w wodzie i na brzegach powinny zakończyć się do połowy marca.
- Roboty w Smolnikach, gdzie wycinka trzcin objęła 450 m kw., dobiegają końca i nasz wykonawca zapewne jeszcze w tym tygodniu przeniesie się do Pobondzia – mówi Piotr Sinkiewicz, wójt Rutki-Tartak. – W Smolnikach jeszcze w lutym pojawi się pomost pływający. Na wiosnę pozostaną prace związane z zagospodarowaniem terenu, posianiem trawy.
Nad jeziorem Pobondzie umożliwione zostanie bezpośrednie wejście do wody z terenu plaży, a nie tylko z pomostów. Zostanie wycięta trzcina z obszaru między pomostami na palach oraz pływającym – na powierzchni 300 m kw., a także między pomostem na palach a ujęciem wody zjeżdżalni wodnej – 600 m kw.
- W Szelmencie plażę powiększaliśmy już w ubiegłym roku, ale ze względu na mróz, na skute lodem jezioro, nie dokończyliśmy do połowy marca wszystkich prac – opowiada Daniel Racis, prezes WOSiR. - Teraz pogoda była łaskawsza, już w grudniu wykonawca uporał się z większością robót. Będziemy mieli jeszcze większą i ładniejszą plażę.
Prace w Szelmencie sprowadziły się m.in. do wykoszenia porostów trzcin z dna jeziora na powierzchni 200 m kw., podsypania piaskiem płukanym na geowłókninie filtracyjnej dna jeziora na powierzchni 500 m kw. oraz na terenie plaży o powierzchni 240 m kw. a także do odwodnienia terenu - budowy rurociągów i drenażu.
Efekty ujrzymy przed rozpoczęciem sezonu letniego, kiedy zakończą się prace nad zagospodarowaniem terenu plaży.
WD
Fot. UG Szypliszki i WOSiR Szelment
