08.03.2017

Kobieto, negocjuj! Osiem wskazówek na 8 marca, jak walczyć o swoje na rynku pracy

Wysokość wynagrodzenia nie zawsze zależy tylko od kwalifikacji i doświadczenia, a często również od naszych zdolności negocjacyjnych. Dlatego by zwiększyć swoją wypłatę, trzeba ćwiczyć asertywność, budować pewność siebie i zwiększać wiarę we własne możliwości.

Oto 8 porad, jak budować swoją pozycję na rynku zatrudnienia. 

  1. Poznaj swoją wartość rynkową

Kiedy kupujesz mieszkanie albo samochód – przeglądasz oferty i porównujesz ceny. Rynek zatrudnienia działa podobnie – rozejrzyj się i sprawdź swoją wartość rynkową. Wejdź na portale badające wysokość wynagrodzeń – np. Pensjometr.pl, wypełnij krótki formularz i przekonaj się, ile zarabiają inni na takim samych stanowisku.

Takie dane mogą być idealnym argumentem podczas kolejnej rozmowy o podwyżce.

  1. Kolekcjonuj sukcesy

Pamiętaj, że jeśli otrzymałaś daną pracę, to znaczy, że byłaś najlepszym, możliwym kandydatem w procesie rekrutacyjnym na to stanowisko.

W codziennej pracy zwracaj uwagę na to, co robisz dobrze i w jaki sposób przyczyniasz się do rozwoju firmy. Co udało Ci się usprawnić, gdzie znaleźć oszczędności. Utwórz plik albo folder, gdzie będziesz kolekcjonować swoje sukcesy. Przy dogodnej okazji przypominaj o nich szefowi/szefowej.

  1. Bądź krytyczna wobec ofert pracy

Wysokość oferowanych zarobków zależy do wielu czynników – sektora, regionu, rozmiaru firmy. Przeglądając oferty pracy, zwracaj uwagę na rozwijające się i wysoko płatne branże, takie jak: IT, rynek farmaceutyczny, sektor energetyczny czy telekomunikacja.

Badania potwierdzają, że najwięcej zarobisz w dużych korporacjach z zagranicznym kapitałem, które zlokalizowane są w większych miastach.

  1. Nie mów, ile zarabiałaś wcześniej

W procesie rekrutacyjnych nie powinnaś być pytana, o to, ile aktualnie zarabiasz albo ile zarabiałaś we wcześniejszej firmie. Jeśli jednak takie pytanie padnie – nie podawaj dokładnych kwot – powiedz, że firma działała w innym sektorze, obszarze i dane są nieporównywalne.

Jeśli pracodawca pozna Twoją wcześniejszą pensję, będzie mógł uzależnić od niej proponowane wynagrodzenie.

  1. Negocjuj

Nie bój się negocjować. W Polsce każdy odczuwa dyskomfort, kiedy mowa o pieniądzach. Warto się go wyzbyć i powalczyć o swoje na rozmowie kwalifikacyjnej. Nawet jeśli zaproponowana kwota nam odpowiada – nie przystawaj na nią od razu. Negocjuj choćby dla zasady.

  1. Zaplanuj negocjacje

Na rozmowę – idź z konkretnie obmyślonym planem negocjacji swojej stawki.

Przemyśl, jakie jest możliwie najniższe wynagrodzenie, za które będziesz gotowa pracować. Załóż sobie również najbardziej optymistyczną kwotę – i to od niej zacznij. Zwróć uwagę na dodatki pozapłacowe – prywatną opiekę medyczną, kartę sportową czy premie.

Pamiętaj, że pracodawca jest również przygotowany na negocjacje i bardziej zdziwi się, jeśli ich nie podejmiesz, niż jeśli to zrobisz.

  1. Zwróć uwagę na nazwę stanowiska

Jeśli czujesz, że nazwa Twojego stanowiska powinna ulec zmianie – np. podniosłaś swoje kwalifikacje. Poproś o zmianę. Dodanie określenia „Starszy” albo „Senior” (Specjalista/Project Manager) pomoże Ci na późniejszym etapie kariery i będzie lepiej wyglądało w CV.

  1. Dziel się obowiązkami

Kobiety wciąż przewyższają mężczyzn pod względem liczby godzin wykonywania pracy bezpłatnej – czyli opieki nad dziećmi, obowiązków domowych. Tak to też praca! I jako taka jest liczona przez wiele ośrodków badawczych analizujących rynek pracy.

Dziel się obowiązkami z partnerem. Ustalcie podział obowiązków na pół – wyznacz harmonogram odwożenia dzieci do szkoły, przygotowywania posiłków itp. Zaoszczędzony czas wykorzystaj na rozwój osobisty – przeczytaj branżową książkę, zapisz się na kurs językowy albo warsztaty.

Polska liderem równouprawnienia ekonomicznego w regionie

W Polsce mężczyźni zarabiają tylko o 2% więcej niż kobiety na tych samych stanowiskach – podaje portal MonsterPolska.pl (na podstawie danych grupy Paylab[1]). Taki wynik stawia nasz kraj na pierwszym miejscu w regionie.

Badanie przeprowadzono wśród krajów Europy Środkowej i Wschodniej oraz w Finlandii. Tuż za Polską znalazły Bośnia i Hercegowina oraz Słowenia, gdzie różnica pomiędzy zarobkami obu płci – wynosi 4%. Również w Chorwacji (5%), Serbii (5%) i Finlandii (6%) rozbieżności nie są duże.

Gorzej wypadły Węgry, Łotwa i Czechy, gdzie dysproporcja wynosi 8%. Na końcu rankingu znalazły się Słowacja (9%), Litwa (10%)  i Estonia z najgorszym wynikiem – 11% różnicy.

Niestety dane pokazujące rozbieżności w zarobkach obu płci w ogóle (a nie na tych samych stanowiskach) wypadają dużo gorzej.

W Polsce średnia wypłata mężczyzn jest aż o 23% wyższa niż kobiet. Pod tym kątem wyprzedzają nas tylko Estończycy, gdzie mężczyźni zarabiają więcej o 24%.

Jest to głównie wynik przerw w pracy – związanych z urlopami macierzyńskimi i wychowawczymi oraz mniejszą ilością kobiet na najwyższych stanowiskach, gdzie zarabia się najwięcej. W Polsce wciąż mamy do czynienia z problemem mniejszej ilości kobiet w radach zarządzających.

Najbliżej równouprawnienia pod tym względem są kraje bałkańskie, gdzie różnica pomiędzy ogólnymi zarobkami mężczyzn i kobiet wynosi – np. w Słowenii 7%, podobnie w Chorwacji i Bośni i Hercegowinie (po 9%).

Najmniejsze różnice w zarobkach występują na początku kariery, kiedy kobiety i mężczyźni wkraczają na rynek pracy z podobnymi umiejętnościami i wykształceniem. Rozbieżności pomiędzy zarobkami zaczynają się w okresie od 35 do 44 roku życia, co spowodowane jest głównie urlopami macierzyńskimi, w których trakcie otrzymuje się mniejsze wynagrodzenie i które stanowią przerwę w zatrudnieniu.

Badanie pokazało również, że mężczyźni mają o 14% wyższe oczekiwania, jeśli chodzi o wysokość wynagrodzenia na tych samych stanowiskach.

Negocjacje wysokości zarobków pozwalają średnio zwiększyć wypłatę o 10%, co na koniec roku daje nam trzynastą pensję. A niższe wynagrodzenia skutkują niższymi świadczeniami socjalnymi i mniejszą emeryturą w przyszłości.



[1] W badaniu udział wzięło ponad 430 tys. pracowników i pracownic z 12 krajów: Litwy, Łotwy, Estonii, Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Słowenii, Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, Serbii i Finlandii. Dane zostały zebrane w okresie ostatnich 12 miesięcy.

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*