13.11.2016

Ptasia grypa już w Polsce

W tym tygodniu europejskie instytucje poinformowały o nowych przypadkach ptasiej grypy w Polsce, Danii, Holandii, na Węgrzech, Niemczech Austrii, Holandii i Szwajcarii.

Przed kilkoma dniami, na Jeziorze Dąbie pod Szczecinem odnaleziono 74 padnięte ptaki.. Od sześciu pobrano próbki. Potwierdziły domniemany powód zdechnięcia mewy oraz kaczek. To wirus ptasiej grypy, czyli H5N8. Ta choroba występowała w Polsce w latach 2005–2007.

 Ptasia grypa zatacza coraz szersze kręgi także w Niemczech. Potwierdzono pierwsze przypadki ptasiej grypy wśród ptaków hodowlanych. Niemieckie służby weterynaryjne znajdując dzikie ptactwo z wirusem H5N8 w coraz to nowych regionach Niemiec

Wysoce zaraźliwy wirus H5N8 był przyczyną padnięcia drobiu na fermie w Mesekenhagen na północy Niemiec i w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Jak poinformowało ministerstwo rolnictwa w Schwerinie (Szlezwik-Holsztyn), w pierwszym przypadku chodzi o prywatną hodowlę drobiu z blisko 60 ptakami. Obecność wirusa H5N8 stwierdzono u ponad połowy martwego drobiu. Wszystkie pozostałe kurczęta wybito. Wcześniej ptasia grypa zaatakowała farmę indyczą w Lubece. I w tym przypadku zostały zabite wszystkie ptaki, a w rejonie fermy utworzono obszar zamknięty w promieniu trzech kilometrów.

Oprócz Szlezwika-Holsztynu i Meklemburgii-Pomorza zarażone ptactwo znaleziono także w Bawarii i Badenii-Wirtembergii w okolicach Jeziora Bodeńskiego. Kolejne niemieckie landy wprowadzają obowiązek trzymania ptactwa w zamknięciu. Taki obowiązek istnieje także w Brandenburgii i Saksonii jako środek ostrożności ze względu na sąsiedztwo landów, w których pojawił się już się wirus.

W jednej z tuczarni drobiu w powiecie Vorpommern-Greifswald wybito około 31 tysięcy zwierząt.

Także w dwóch landach na północy Niemiec: Szlezwiku-Holsztynie oraz Meklemburgii-Pomorzu Przednim wykryto przypadki ptasiej grypy u padłych ptaków na fermach drobiu. Badania laboratoryjne wykazały obecność wysoce zaraźliwego wirusa H5N8.

Na fermie drobiu w miejscowości Grumby w Szlezwiku-Holsztynie ma zostać wybitych 30 tys. kur. "Sytuacja jest niepokojąca, to nowy etap ptasiej grypy" - powiedział minister rolnictwa tego landu Robert Habeck z partii Zielonych.

Centralny Związek Niemieckiego Przemysłu Drobiarskiego (ZDG) domaga się ogólnoniemieckiego nakazu trzymania ptaków hodowlanych w pomieszczeniach zamkniętych.

Na Węgrzech odkryto już pierwsze przypadki ptasiej grypy w zakładzie drobiarskim, gdzie hodowano 21500 ptactwa hodowlanego. Ptasią grypę typu H5N8 wykryto u 500 ptaków.

W Danii zaraźliwego wirusa wykryto u jednej dzikiej kaczki, znalezionej w Kopenhadze, oraz u dziesiątki kaczek niedaleko miasta Stege na wyspie Moeno. Kilka zarażonych ptaków znaleziono także w Holandii.

- Wszyscy hodowcy drobiu, w szczególności posiadający gospodarstwa położone przy zbiornikach wodnych, powinni zachowywać szczególną ostrożność w związku ze stwierdzeniem u dzikich ptaków w okolicach Szczecina wirusa ptasiej grypy. Hodowcy zobowiązani są stosować odpowiednie środki bioasekuracji minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa. Hodowcy powinni także szybko poinformować lekarzy weterynarii lub wójta, burmistrza, lub prezydenta miasta o podejrzeniach wystąpienia choroby zakaźnej drobiu - zaleca polskie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

„Ptasia grypa w Europie szybko się rozprzestrzenia, dlatego nasi hodowcy powinni być ostrożni. Ptactwo należy trzymać w zamkniętych pomieszczeniach i chronić od kontaktów z dzikimi ptakami, do pojenia nie wykorzystywać wody z otwartych zbiorników wodnych, do gospodarstw zaleca się nie wpuszczać postronnych osób i niedezynfekowane pojazdy” – apeluje także Paulius Bušauskas z litewskiej Państwowej Służby Żywności i Weterynarii.

Ostrożność zaleca też Komisja Europejska.

Ptasia grypa to zaraźliwy wirus, bardzo groźny dla domowego drobiu. Chorobę przenoszą obecnie dzikie kaczki wędrujące z Syberii na Zachód. Istnieją poważne, chociaż niezbyt uzasadnione obawy, że wirus może atakować ludzi i wywoływać u nich objawy grypowe. Jak dotąd, mimo częstego straszenia, nie odnotowano zachorowania na „ptasią grypę” u człowieka.

 

WYG

Na podst. vmvt.lt, L24.lt, DW.DE, Pch.pl

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*