W sobotę. 5 września. na terenie Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej odbyła się rekonstrukcja niezwykłej bitwy, która miała miejsce pod Hodowem.
Bitwa rozegrała się pomiędzy wojskami polskimi a tatarskimi w 1694 roku w trakcie wojny polsko-tureckiej, rozpoczętej odsieczą wiedeńską Jana Sobieskiego. Czterystu polskich husarzy i pancernych odparło atak 40 tysięcy Tatarów. Cóż to było za wydarzenie... Warte zapamiętania.
To właśnie dzięki inicjatywie Fundacji Obowiązek Polski i współorganizatorów, mogła zostać odtworzona z udziałem prawdziwych, współczesnych husarzy i Turków. Starannie odwzorowane uzbrojenie, konie, strzały i armatnie huki przeniosły widzów o ponad trzysta lat wstecz. Na własne oczy można było zobaczyć starcie tak potężnych ówcześnie wojsk. Wszystko odbyło się przy wsparciu Narodowego Centrum Kultury w ramach projektu „Kultura- Interwencje 2020”.
Tego samego dnia na terenie Podlaskiego Muzeum odbył się Turniej im. Stefana Klemensa Branickiego w ramach Polskiej Ligii Husarskiej. Przybyli śmiałkowie z całej Polski by stawić czoła nietypowym jak na dzisiejsze czasy konkurencjom. Dosiadając swe bojowe konie, musieli przy użyciu czterometrowych kopii zbierać pierścienie, przy pomocy szabli ścinać jabłka, skakać przez przeszkody, a i tak liczyła się całość wykonania, czyli czas przejazdu był również istotnym elementem.
Już drugi raz na Podlasiu odbyło się takie wydarzenie, a organizatorzy nie zamierzają na tym zakończyć. I choć wszyscy dzielnie stawiali czoła, to Krystian Mróz z Chorągwi Woj. Pomorskiego otrzymał zaszczytne pierwsze miejsce. Drużynowo popisała się nasza Podlaska Chorągiew Husarska, zajęła drugie miejsce, a trzech zawodników ulokowało się w pierwszej dziesiątce.
Wydarzenie zostało objęte patronatem: Wojewody Podlaskiego, Marszałka Województwa Podlaskiego, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, Burmistrza Wasilkowa w partnerstwie z Fundacją PZU.