O połowę spadła cena wywoławcza za budynki w Budzisku. W drugim przetargu suwalskie starostwo za 1,5 ha nieruchomość chce 4,5 mln zł. Na razie nie ma zainteresowanych nabyciem obiektów po byłym przejściu granicznym.
- Konsekwentnie próbujemy sprzedać nieruchomości. Mam jednak duże wątpliwości, że uda się na znaleźć nabywcę - mówi Szczepan Ołdakowski, starostwa suwalski.
W pierwszy przetargu za budynek biurowy, wiatę odpraw samochodów ciężarowych, wagę i oczyszczalnię ścieków Starostwo chciało prawie 9 mln zł. Nie było jednak chętnego na 1,5 ha nieruchomość. Dlatego w drugim podejściu cenę obniżono do 4,5 mln zł.
O tym, czy obniżka o 50 proc. przyciągnie nabywców przekonamy się w lipcu. Pierwszy przetarg nie wzbudził zainteresowania. Nikt nawet nie dopytywał o sprzedawane obiekty.
- O wiele większym zainteresowaniem cieszył się budynek po drugiej stronie drogi – opowiada Ołdakowski.
Tam na sprzedaż wystawiono budynek usługowy i wagowy oraz wiatę odpraw samochodów towarowych. Sprzedaż obiektów trwała kilka lat. Dopiero w trybie rokowań udało się zbyć nieruchomość. Na kolejnych etapach cena topniała z 2 mln zł, a wszystko sprzedano ostatecznie za 900 tys. zł.
(mkapu)
[27.01.2015] Za pół Budziska chcą prawie 9 mln zł
