Suwalskie starostwo ma nadzieję, że w czasie budowy Via Baltki dwa najbardziej wysunięte na północ miejsca obsługi pasażerów zlokalizowane zostaną w Budzisku. Obiekty byłego przejścia granicznego od lat nie przynoszą powiatowi żadnych zysków. Części z nich samorząd już sprzedał.
Na mapę, która pokazuje przebieg nadgranicznego odcinka Via Baltiki, naniesiono cztery Miejsca Obsługi Podróżnych. Tylko tam będą mogły powstawać stacje paliw, restauracje i hotele. Dwa takie punkty umieszczono między Żubrynem i Czerwonką, a dwa tuż przed granicą z Litwą.
- Na początku przedstawiono nam plany, że MOP zlokalizowany będzie na górce przed Budziskiem - opowiada Witold Kowalewski, wicestarosta suwalski.
Nowy projekt ekspresówki przesuwa stacje paliw bliżej granicy w miejsce, gdzie kiedyś mieściło się przejście graniczne. Po zlikwidowaniu kontroli budynki za symboliczną złotówkę przekazano suwalskiemu starostwu. Nie poszły za tym jednak jednak pieniądze na ogrzewanie i ich utrzymanie. Z takiej darowizny samorządowcy nie byli zadowoleni.
- Liczymy, że drogowcy będą chcieli przejąć budynki, bo przychody z wynajmu nie pokrywają kosztów ich utrzymania - podkreśla samorządowiec.
Starostwo ma nadzieję, ale ze sprzedaży obiektów nie rezygnuje. Kilka lat temu pod długich staraniach udało się sprzedać teren po zachodniej stronie krajowej ósemki. Budynki pod drugiej stornie ulicy mimo trzech przetargów, rokowań i obniżki cen wciąż nie znalazły kupca.
- Na razie nikt oficjalnie nie konsultował z nami nowej lokalizacji miejsc obsługi. Dlatego na wszelki wypadek nie odstępujemy od sprzedaży - tłumaczy Kowalewski.
(mkapu)
[09.03.2016] Drogi pobiegną równolegle. Zobacz, jak wytyczono nadgraniczną Via Balticę
[08.01.2016] Znów wycenią Budzisko. Sprzedaż będzie trwała do skutku
