Bożena Kamińska, suwalska posłanka Platformy Obywatelskiej w latach 2011-2019 podejrzewana jest o złożenie fałszywych oświadczeń majątkowych i wyłudzenie 580 tysięcy zł - podał we wtorek tvn24.pl.
- Absurd, bo to znaczy, że ja wyłudziłam więcej, niż otrzymałam przez całą kadencję na utrzymanie swoich biur - powiedziała dziennikarzowi tego portalu Bożena Kamińska, obecnie pracownica Kancelarii Senatu, w której zajmuje się m.in rozliczaniem wydatków na biura senatorskie.
W rozmowie Bożena Kamińska przyznała, że CBA we wrześniu ubr. zakończyło kontrolę jej oświadczeń majątkowych. Jedynym punktem spornym była nie wykazana w oświadczeniu rzeźba wartości 54 tys. zł, którą jej mąż, z którym ma rozdzielność majatkową, kupił i w tym samym roku sprzedał.
- Dodatkowo zwrócono uwagę na okoliczności związane z możliwością przywłaszczenia w latach 2013 - 2019 środków pieniężnych przeznaczonych na prowadzenie biura poselskiego (ok. 580 tysięcy) - napisano w raporcie CBA.
- Nie potrafię tego zrozumieć. Czyli według CBA nie płaciłam przez te wszystkie lata pracownikom, nie odprowadzałam za nich składek ZUS, nie płaciłam za telefony, paliwo i wynajem? - odpiera Bożena Kamińska, która tylko od początku kadencji 2015 do 31 grudnia 2018 r. przedstawiła wydatki na biura w kwocie 514,8 tys. zł.
O mozliwości popełnienia przestepstwa poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majatkowych CBA powiadomiło w grudniu ubr. prokuraturę. Postępowanie w sprawie, a nie przeciwko komuś, od stycznia 2021 r. prowadzi Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Źródło: Media
Fot. Suwalki24.pl
