Rosja wycofa krótkoterminowe wizy do Kaliningradu dla obcokrajowców. - Eksperyment polegający na wydawaniu obcokrajowcom krótkoterminowych wiz turystycznych (72 godziny) do obwodu kaliningradzkiego zakończy się 1 stycznia 2017 roku – poinformowało biuro prasowe przedstawicielstwa MSZ Rosji w Kaliningradzie.
Od 1 lutego 2002 roku mieszkańcy strefy Schengen oraz obywatele Wielkiej Brytanii i Japonii mogli przyjeżdżać do rosyjskiej enklawy jako turyści i otrzymywać trzydniowe wizy na granicy obwodu na przejściach granicznych Bagrationowsk i Mamonowo oraz w porcie lotniczym Kaliningrad-Chrabrowo. Średnio co roku wydawano około tysiąca takich wiz. Według władz regionalnych, pomimo tak małej ilości, wizy krótkoterminowe były ważne z punktu widzenia rozwoju turystyki międzynarodowej.
A jeszcze nie tak dawno, bo na początku października br., Kaliningradzki portal newkaliningrad.ru, informował o projekcie ustawy, która zakłada, że obcokrajowcy będą mogli na trzy dni przed planowaną wizytą w Kaliningradzie wypełnić deklaracje i ankiety na specjalnej stronie internetowej, a następnie przekroczyć granicę na podstawie paszportu i ubezpieczenia.
Przypomnijmy jednak, że Polska nie tak dawno, kierując się „ względami bezpieczeństwa”, jak informowano opinię publiczna, zawiesiła na czas nieograniczony przygraniczny bezwizowy ruch z obwodem kaliningradzkim. Być może obecne posunięcia Kremla są jakąś retorsją.
Droga do Rosji staje się coraz dłuższa. Od października br. ograniczono dla obywatel Unii Europejskiej liczbę przejść z Białorusi, którymi można było wjechać samochodem do Federacji Rosyjskiej samochodem osobowym przez Białoruś. Zamknięto przede wszystkim najkrótsza drogę: przez przejście Redźki – Krasnoje (Krasnaja Gorka) położonym na trasie Brześć – Moskwa pod Smoleńskiem.
Rezygnując z już niedostępnego, a najkrótszego kierunku na Smoleńsk, można nadłożyć 300 km na południe i przekroczyć granicę w Nowych Jurkowiczach na styku obwodu homelskiego Białorusi, briańskiego w Rosji i czernichowskiego na Ukrainie.
Można też kierować się na północny wschód – jadąc z Polski przez Litwę i Łotwę, aby dopiero tam opuścić Unię Europejską i wjechać do Rosji.
Służby Granicznej FSB w Moskwie ostrzegają też, że obywatele Unii jadący do Rosji pociągami lub autobusami rejsowymi też powinni zadbać, aby oprócz rosyjskiej wizy w paszporcie mieć też pieczątkę poświadczającą legalne przekroczenie granicy z Rosją. Ich wjazd przez Białoruś będzie uważany za naruszenie przepisów, za co przewidziano grzywnę o równowartości od 30 do 100 euro i deportację z kraju.
Jan Wyganowski
Źródła: newkalinngrad.ru. Belsat.eu
