We wtorek, 13 grudnia harcerze z Suwalszczyzny pod opieką organizatora wyprawy Krzysztofa Masłowskiego wybrali się do Mariampola, aby przekazać Betlejemskie Światło Pokoju litewskim skautom i harcerzom z ZHPnL.
- Panie Krzysztofie, czy zechciałby Pan opowiedzieć o tej wyprawie? Przekazywanie Betlejemskiego Światła Pokoju skautom na Litwie ma już wieloletnią tradycję…
- Tak, to prawda. Mimo niesprzyjającej pogody, mimo długiego korka tirów na ulicy Pułaskiego, przy wyjeździe z Suwałk, mimo konieczności podjęcia decyzji o zmianie trasy i jechania na Litwę przez Poszeszupie udało nam się wykonać z wypełnić z sukcesem swoją misję i zadośćuczynić wieloletniej tradycji...
Jako organizator przekazania Betlejemskiego Światła Pokoju na Litwę byłem bardzo zadowolony z tego, że Prezydent Miasta udostępnił nam autobus oraz, że w naszej delegacji znaleźli się Przewodniczący Rady Miasta Zdzisław Przełomiec oraz pracownica Referatu Promocji Paulina Pietuszko, która, jak się potem okazało, przygotowała bogatą dokumentację fotograficzną wydarzenia. Sprawiało mi też satysfakcję, że wśród instruktorów i harcerzy znalazło się kilkunastu przedstawicieli wielu środowisk. Byli z nami harcerze z Suwałk oraz gmin Jeleniewo, Rutka-Tartak i Szypliszki. Komendę hufca reprezentowała podharcmistrz Karolina Miller.
Celem naszego wyjazdu było tradycyjne przekazanie Światła z Groty Narodzenia Pańskiego litewskim skautom oraz harcerzom z Wilna. Do celu podróży dotarliśmy z niewielkim opóźnieniem wynikającym z warunków na trasie. W Młodzieżowym Centrum Kultury zastaliśmy już skautów z Wilna, Kowna, Mariampola i Wiłkowyszek oraz polskich harcerzy z ZHP na Litwie. Bardzo miłym również dla mnie osobiście akcentem było odśpiewanie przez harcerzy z Wilna piosenki „Na powitanie wszyscy razem...” podczas gdy my wchodziliśmy na salę. Po powitaniach i krótkich rozmowach rozpoczęła się część oficjalna. Wybrzmiał hymn Litewski, a potem nasza delegacja odśpiewała „Mazurka Dąbrowskiego”. Następnie głos zabrał szef delegacji litewskich skautów Rokas Stumbrys. Po nim poproszono o wypowiedź mnie. Skupiłem się tradycyjnie na historii Światła Pokoju, na wartościach, które niesie ze sobą ta idea oraz na tym jak ważna dla naszych środowisk jest kontynuacja tej tradycji. Zdzisław Przełomiec mówiąc o haśle tegorocznego BŚP nawiązał do trudnej sytuacji na wschodzie Europy.
Potem zapanowała już świąteczna atmosfera. Wszyscy zaśpiewaliśmy przygotowaną przeze mnie w trzech językach (polskim, litewskim i angielskim) „Cichą noc”, polscy harcerze wykonali pieśń „Niech rozjaśnia serca Gwiazda Betlejemska”, a na koniec skauci przedstawili kolędę w języku litewskim.
- Przekazanie Światła to bardzo symboliczne wydarzenie. Bierze Pan w nim udział od kilku lat. Jakie emocje wtedy Panu towarzyszą?
- Bardzo dobrze czułem się w tej atmosferze, bo z jednej strony miałem wokół siebie starych przyjaciół, a z drugiej otoczony byłem dziećmi i młodzieżą w różnych mundurach, z różnych środowisk, którzy skupieni byli wokół jednego celu. Tym celem od lat jest niesienie dobra drugiemu człowiekowi poprzez dzielenie się Światłem z Groty.
- Jak wyglądał obrzęd przekazania Betlejemskiego Światła Pokoju?
- Przekazanie odbyło się tradycyjnie. Od lampionu druhny Karoliny odpalali Płomień przedstawiciele skautów i harcerzy ze wszystkich uczestniczących w wydarzeniu regionów. Jedna z grup zaniosła Światło do pobliskiego kościoła przenosząc je na stojącą przy ołtarzu świecę. Stamtąd będą mogli je pobierać mieszkańcy Mariampola.
Warto wspomnieć, że podczas spotkania harcerze i skauci mieli możliwość wziąć udział w warsztatach, podczas których wykonywali drobne prezenty, aby przekazać je potem kolegom. W międzyczasie jeszcze trochę piosenek przy gitarze, krótkie instruktorskie spotkanie, a potem już tylko wymiana prezentów, dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń...
To było naprawdę ciepłe, przyjacielskie i radosne spotkanie, dające nadzieję na to, że jesteśmy w stanie współpracować nie tylko na tym, ale również na innych polach. Będziemy się o to starać.
Z rozrzewnieniem żegnałem się z młodzieżą i przyjaciółmi. Pamiętałem, że w mojej pięćdziesięcioletniej służbie w Związku Harcerstwa Polskiego było to już piętnaste przekazanie BŚP na Litwę, w którym uczestniczyłem, lub które, jak w ostatnich latach, organizowałem.
- Dziękuję. Czy chciałby Pan coś jeszcze dodać?
- Na zakończenie chciałbym jeszcze raz w imieniu swoim i suwalskich harcerzy podziękować Prezydentowi Miasta Suwałki, Czesławowi Renkiewiczowi za udostępnienie autobusu, delegacji Hufca ZHP w Suwałkach za przywiezienie Światła z Zakopanego, Komitetowi Organizacyjnemu BŚP na Litwie za przychylenie się do mojego pomysłu by przekazanie organizować na przemian, jednego roku w Polsce, drugiego na Litwie. Jestem szczerze wdzięczny Pani Dyrektor Młodzieżowego Centrum Kultury w Mariampolu Beacie Valungevičienė oraz znanej mi od lat szefowej mariampolskich skautów Audronė Levickienė, które tak ciepło przyjęły naszą delegację.
Harcmistrz Krzysztof Masłowski
Przewodniczący Zespołu Zagranicznego
Hufca ZHP w Suwałkach
Zdjęcia: Paulina Pietuszko i Gabriela Mysiewicz
red. just
