Z badań CBOS „O roli kobiet w rodzinie” wynika, że Polki coraz częściej deklarują, że chcą, by w ich domach panował egalitaryzm. Jednocześnie nadal tylko kobiety obarczane są prasowaniem (82%), praniem (81%), przygotowywaniem posiłków (67%), zmywaniem naczyń (58%), rutynowym sprzątaniem (58%) i gruntownymi porządkami (54%). Co zrobić, by zachęcić partnerów do pomocy w domowych obowiązkach?
Siła pochwały
Każda kobieta, która kiedykolwiek miała okazję obserwować reakcję mężczyzny na pochwałę wie, jak ogromną ma ona siłę. Dlatego nawet przeciętnie wykonaną domową pracę należy okrasić uprzejmym zdaniem i nigdy nie krytykować, a co najważniejsze – nie poprawiać! Partner starł kurze? To świetnie, w mieszkaniu od razu lepiej się oddycha! Umył okno? Od razu widać różnicę! Odpowiednia zachęta może zdziałać cuda – dzięki komplementom mężczyzna poczuje się potrzebny i doceniony, tym samym chętniej będzie angażował się w domowe obowiązki.
Odpowiednie akcesoria
Odpowiedni sprzęt, najlepiej posiadający ciekawe rozwiązania techniczne może nie tylko ułatwić, ale także uatrakcyjnić sprzątanie. – Mop systemem wyciskającym np. mop rotacyjny, myjka do okien na teleskopowym kiju lub niezwykle skuteczne w czyszczeniu akcesoria z mikrofibry mogą przyciągnąć zainteresowanie mężczyzn ze względu na ciekawe techniczne rozwiązania problemów domowych porządków – mówi Ewelina Stępniak z firmy Spontex. Może zatem warto zainwestować w nowe akcesoria, by ułatwić sobie sprzątanie i zyskać dodatkową pomoc?
Trochę sprytu nie zaszkodzi
Ponieważ to kobiety wykonują zdecydowaną większość domowych prac, trudno spodziewać się, by zmiany w tej kwestii miały szybko nastąpić. Zatem przyda się odrobina kobiecego sprytu i pomysłowości. Kiedy nasz partner nie jest zbyt skory do pomocy możemy zmotywować go prośbą, ponieważ „wyjątkowo słabo się dziś czujemy”, „ta szafka wisi tak wysoko, a nasz partner jest przecież taki wysoki!” lub stwierdzeniem, że „zupełnie nie wiemy, jak sobie z tą plamą na podłodze poradzić”. Każdy mężczyzna lubi czuć się jak bohater. Każdy.
Wspólne działanie
Co dwie głowy to nie jedna! Sprawa ma się podobnie, gdy tyczy się rąk do pracy – co cztery, to nie dwie! Łatwiej namówić partnera do pomocy, kiedy obowiązki faktycznie wykonuje się we dwoje np. z ulubioną muzyką w tle. Wspólne dbanie o wspólny dom może przynieść frajdę i zmienić obowiązek w zabawę. Dobrze jest, gdy takie czynności zostaną również zaplanowane, tak, by nie kolidowały z planami partnera. – Dobre akcesoria, dobra muzyka i dobre nastawienie to świetny sposób, by odczarować to „straszne sprzątanie” i uczynić je zabawną, naturalną częścią wspólnego życia – przekonuje Ewelina Stępniak.
