Na pierwsze intensywne zimowe opady trzeba było czekać kilka tygodni. Zima jak już przyszła, to na całego. Drogowcy zapewniają, że są do niej dobrze przygotowani i walczą z wciąż padającym śniegiem. Za to meteorolodzy przestrzegają, że na jezdniach i chodnikach będzie ślisko.
- Zimie nie udało się zaskoczyć drogowców. Owszem nie wygląda to tak, że wszędzie jest czarny asfalt, ale śnieg ciągle pada - mówi Tomasz Drejer, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni.
Po Suwałkach krąży osiem odśnieżarek. W nocy dołączyć do nich mają kolejne. Trwa też usuwanie śniegu z chodników. W wielu miejscach robią to sami mieszkańcy. Nie mają wyjścia bo jeżeli to zaniedbają, to ze strony Straży Miejskiej grozi im mandat.
- W końcu zima jest taka jak być powinna. Na szczęście ominęły nas marznące opady – mówi Drejer.
To również ma się wkrótce zmienić. Meteorolodzy z białostockiego biura prognoz przestrzegają, że w nocy z poniedziałku na wtorek temperatura wahać się będzie od minus dwóch stopni do zera. A to powodować będzie oblodzenie dróg i chodników.
(mkapu)








