Prokuratura Okręgowa w Suwałkach wydała dzisiaj komunikat w sprawie poniedziałkowego ujawnienia przy garażach przy ul. Reja w Suwałkach zwłok nieznanej kobiety. Przy ciele nie znaleziono żadnych przedmiotów wskazujących na jej tożsamość.
Zwłoki zostaly znalezione w godzinach popołudniowych. Musiały zostać tu podrzucone, bo trawnik za garażami to miejsce spacerów mieszkańców pobliskich bloków z psami.
- Ciało kobiety nosiło już ślady częściowego rozkładu z powodu upływu czasu i działania temperatury otoczenia – informuje Wojciech Piktel, rzecznik suwalskiej Prokuratury Okręgowej. - Na ciele nie stwierdzono żadnych ran i innych jednoznacznych śladów wskazujących na przyczynę zgonu.
- Dynamiczne i szeroko zakrojone działania funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wykonywane pod nadzorem prokuratora doprowadziły w niespełna 48 godzin do zatrzymania ok. 50-letniego mężczyzny podejrzewanego o związek ze sprawą oraz do ustalenia tożsamości kobiety – dodaje Wojiech Piktel..
Kobieta to około 90-letnia mieszkanka Suwałk, z rejonu ul. Pułaskiego.
Zatrzymany w środę, 2 lipca mężczyzna należy do kręgu rodziny kobiety i z nią zamieszkiwał. Mieszkanie to zostało w środę pod kierunkiem prokuratora przeszukane.
W środę - także pod kierunkiem prokuratora - przeprowadzono w Zakładzie Medycyny Sądowej w Białymstoku sekcję zwłok kobiety, aby ustalić przyczynę jej śmierci.
Obecnie trwają dalsze czynności śledcze, w tym w celu uzyskania poszerzonych wyników sekcji zwłok. W najbliższym czasie prokurator zadecyduje w przedmiocie przedstawienia mężczyźnie zarzutu – kończy Wojciech Piktel.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Suwałkach
Fot. Suwalki24.pl








