25.11.2021

Mieszkańcy gminy Raczki świętowali Złote Gody [zdjęcia]

Sześć par małżeńskich odebrało w czwartek w Gminnym Ośrodku Kultury w Raczkach medale za długoletnie pożycie małżeńskie, przyznane przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Medale parom z 50-letnim stażem małżeńskim wręczali wójt Andrzej Szymulewski oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Raczkach Romuald Dzienis.

- Takich par jak Państwo jest coraz mniej. Współcześnie młodym ludziom trudno wytrwać w małżeństwie. Stanowią Państwo wzór, przykład do naśladowania, że pomimo trudności, pomimo tego, że raz jest lepiej, raz gorzej, warto być razem i dotrzymać danego słowa – mówił Andrzej Szymulewski, wójt gminy Raczki.

Jubilatom życzył zdrowia i wielu kolejnych lat razem.

Medalami za długoletnie pożycie wyróżniono w sumie dziewięć par z terenu gminy Raczki, które zawarły związek małżeński w 1971 roku. To:

- Zofia i Józef Cieślukowie,

- Stanisława i Józef Chlebusowie,

- Marianna i Zygmunt Wasilewscy

- Teresa i Tadeusz Kopiczko,

- Zofia i Kazimierz Ołów,

- Jadwiga i Piotr Bieleccy,

- Krystyna i Edward Kuprewiczowie,

- Halina i Romuald Iwaszko,

- Irena i Edward Liszewscy.

Ze względu jednak na sytuację epidemiczną oraz stan zdrowia niektórych małżonków w GOK-u spotkało się sześć par. Pozostałym jubilatom medale wręczono w domach.

Jak twierdzą jubilaci, nie ma jednej recepty na zgodne życie w małżeństwie, ale grunt to być cierpliwym i przeczekać trudne chwile.

- Kiedyś nie było tylu pokus. Nie było komputerów, telewizji, a nawet jak już później była, to po ciężkiej pracy nie było czasu, siły ani chęci jej oglądać. Wszyscy wychodziliśmy w pole: mąż, żona i dzieci. Nie było urlopów. Nic nie można było kupić. Do lekarza dziecko wiozło się koniem opatulone kilimami. Było naprawdę bardzo ciężko – mówi Jadwiga Bielecka z Lipówki.

- Ale za to każdy miał czas się spotkać, pogadać, wypić. Teraz ludzie się strasznie spieszą, chociaż do pracy mają nowoczesne maszyny – dodaje Piotr Bielecki.

Państwo Bieleccy ślub brali 7 sierpnia 1971 roku w Kalinowie. Po dwóch miesiącach znajomości. Jak żartuje pani Jadwiga, dlatego, że mąż potrzebował kobiety do pomocy przy żniwach. Mają dwóch synów i córkę, troje wnucząt oraz troje prawnucząt.

- Żyjemy dobrze. Nic nam nie brakuje. Jeden jednego wspiera. Oby zdrowie dopisywało – mówią zgodnie.

Po dwóch miesiącach znajomości pobrali się również państwo Zofia i Kazimierz Ołowiowie. Ślub brali w maju.

- Wesele trwało dwa dni. Najpierw na domie weselnym, u młodej. Cała wioska była zaproszona. Potem, po nocy, jechało się do domu młodego i tam bawiono się do rana. Jest co wspominać – mówi pan Kazimierz.

Oprócz medali małżonkowie otrzymali pamiątkowe legitymacje oraz upominki i kwiaty.

 

 (just)

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.19.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
18.04.2024

KUCHARZ / KUCHARKA

Dodaj nowe ogoszenie