Choć o budynek przy Kościuszki 76 pytało kilka osób, to żadna z nich zdecydowała się go kupić. Trzeci raz nikt nie wpłacił wadium i kolejny przetarg się nie odbył. Ratusz nie ma na razie pomysłu, co z robić z pechową nieruchomością.
Pierwsze podejście do sprzedaży kamienicy, gdzie mieszczą się biura posłanki Bożeny Kamińskiej i europosłanki Barbary Kudryckiej odbyło się w sierpniu. Urzędnicy za XIX-wieczny budynek zażądali wtedy 3,4 mln zł. W praktyce jednak nabywca zapłaciłby mniej, bo cześć nieruchomości objęta jest ulgą konserwatorską.
Podobną cenę zaproponowano w październikowej ofercie. Również i wtedy nikt nie zgłosił chęci nabycia obiektu.
Cena wywoławcza po dwóch przetargach spadła do 2,75 mln zł. Z ulgą konserwatorską daje to 1,53 mln zł. Po raz trzeci nabywcy szukano w pierwszych miesiącach roku. Mimo kilku zapytań nie pojawiła się żadna oferta zakupu budynku. Nie wpłacono wadium, więc przetarg unieważniono.
- Widocznie jest małe zainteresowanie takimi budynkami. Widać to, bo starego urzędu gminy też nikt nie chce kupić - mówi Kamil Sznel, asystent prezydenta Suwałk.
Urzędnicy nie podjęli jeszcze decyzji, czy sprzedaż będzie kontynuowana.
(mkapu)