Ogrodzenie, które przez lata szpeciło ulicę Pułaskiego staje się przeszłością. Inspektorat budowlany nakazał niedawno naprawę ostatniej części płotu. Urzędnicy liczą, że właściciel zdecyduje się na jego rozbiórkę.
Popękany płot oddziela zabytkowy budynek wojskowego kasyna od chodnika przy ruchliwej ulicy Pułaskiego. Betonowe elementy kruszą się i wiszą nad chodnikiem. Poskręcana drutami konstrukcja szpeci okolicę, która w ostatnich miesiącach przeszła korzystne zmiany.
- Wydaliśmy decyzje nakazujące właścicielowi nieruchomości naprawę ogrodzenia - poinformował Paweł Blady, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Nadzór nakazał wymianę cześć elementów i wzmocnienie słupów konstrukcyjnych. Płot jest bowiem w opłakanym stanie, ale nie stwarza zagrożenia. Nie można więc bezpośrednio nakazać jego rozbiórki.
- Owszem jest brzydki, ale przynajmniej chroni ten obiekt - tłumaczył kilka miesięcy temu Konrad Skarżyński. W ubiegły roku prowadził tam miejsce rozrywki i strefę kibica.
Właścicielowi posesji przysługuje prawo do odwołania się od nakazu nadzoru budowlanego. Potem może zaskarżyć ją do sądu. Gdy wyczerpią się wszystkie możliwości prawne, musi wykonać prace naprawcze. Czas na to będzie miał do końca kwietnia.
- Liczymy, że właściciel posesji naprawi lub rozważy rozebranie ogrodzenia - mówi Paweł Blady.
Taką decyzję podjęli właściciele sąsiednich posesji. Najpierw płot rozebrano przy hotelu Loft 1898. Potem parkan znikł przy budynkach administrowanych przez Zarząd Budynków Mieszkalnych. Przykład z sąsiadów niedawno wzięła też Agencja Mienia Wojskowego i rozebrała murek otaczający wojskowy internat.
(mkapu)
[10.09.2015] Porządki przy Pułaskiego. Zniknął płot i kotłownia [zdjęcia]
[10.06.2015] Loft 1898. Zobacz najnowszy hotel w Suwałkach [wideo i zdjęcia]
[13.05.2015] Pokoszarowy teren przy Pułaskiego. Zniknie płot, będzie ładniej [zdjęcia]
[19.01.2015] Stare oficerskie kasyno poczeka na remont [zdjęcia]
