Suwalscy policjanci zmienili obszar poszukiwań ciała Damiana Cieraszko. Do tej pory z z pomocą strażaków przeczesywali obszary leśne i zbiorniki wodne, od niedzieli badają teren jednej ze starych żwirowni.
Od zaginięcia dziewiętnastoletniego Damiana minęły trzy miesiące. Młody mężczyzna 20 października, w piątek wieczorem, wyszedł z domku letniskowego w Starej Turówce, w którym wraz z grupą znajomych przebywał na imprezie urodzinowej i wszelki ślad po nim zaginął. Rodzina zawiadomiła policję. Funkcjonariusze przy wsparciu strażaków Ochotniczych Straży Pożarnych, strażaków PSP oraz członków Grupy Ratowniczej „Nadzieja” z Łomży przeczesywali tereny najpierw w sąsiedztwie suwalskiego Osiedla Północ, potem okolice i wody jezior Ożewo i Taciewo. Użyto łodzi pontonowej z sonarem, psów policyjnych. Część z tych lokalizacji wskazał rodzinie jasnowidz.
Od niedzieli policja bada nowy obszar. To teren jednej z dawnych żwirowni.
- Nowy obszar poszukiwań został wytypowany po sugestiach rodziny – mówi aspirant Ireneusz Sudnik z suwalskiej komendy policji. - Z oczywistych powodów nie możemy na razie poinformować, o którą żwirownię chodzi. Wskazany teren jest dość trudny, dlatego funkcjonariusze wykorzystują pojazdy terenowe. W przeczesywaniu wyrobiska biorą również udział przewodnicy z psami- dodaje.
Zaginiony Damian Cieraszko ma 19 lat, około 180 cm wzrostu. Jest szczupłej budowy ciała, ma krótkie, proste, brązowe włosy, pociągłą twarz i niebieskie oczy. W chwili zaginięcia ubrany był najprawdopodobniej w szarą bluzę, dżinsowe ciemno-niebieskie spodnie i sportowe buty.
Wszystkie osoby, mogące przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionego lub mające z nim kontakt, czy też znające miejsce jego pobytu, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Suwałkach (tel. 564 15 44, telefon zaufania 564 12 60, alarmowy 997) lub z najbliższą jednostką Policji.
(just)