Suwalscy policjanci w miniony weekend zatrzymali na drogach powiatu sześciu mężczyzn, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu. Wszyscy za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
W piątkowe południe na ulicy Buczka policjanci zatrzymali do kontroli kierującego motorowerem. Badanie alkomatem wykazało u 60-latka ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Tego samego dnia, około 17.30, na ul. Reja został zatrzymany 43-latek kierujący golfem. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Tuż przed 21.00 z kolei mundurowi z posterunku policji w Rutce-Tartak zatrzymali do kontroli drogowej w Wiżajnach kierującego hyundaiem. Jak się 61-latek miał w organizmie ponad 2,1 promila alkoholu.
Natomiast w sobotę, po godzinie 21.30, mundurowi na ul. Północnej zatrzymali 22-latka kierującego golfem, który miał 1,9 promila alkoholu w organizmie. W trakcie sprawdzeń w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna nie posiada też prawa jazdy. Stracił je w lutym, też z powodu kierowania pod wpływem alkoholu. Ponadto w niedzielę po godzinie 18.00 policjanci z ruchu drogowego na ulicy Pułaskiego zatrzymali kierującego motorowerem. 19-latek kierował bez uprawnień i mając 0,6 promila alkoholu w organizmie. Chwilę później policjanci ujawnili kolejnego nietrzeźwego kierowcę, który na ul. Reja kierował octavią mając 1 promil.
Każdego dnia na drogach powiatu suwalskiego policjanci przeprowadzają wiele kontroli drogowych, podczas których sprawdzane są nie tylko wymagane dokumenty, czy stan techniczny pojazdu, ale przede wszystkim kontrolowana jest trzeźwość kierowców. Niestety, mimo wielu policyjnych apeli, wciąż znajdują się tacy kierujący, którzy zapominają o prostej zasadzie „Piłeś - nie jedź" i wsiadają za kierownicę po wypiciu alkoholu.
Funkcjonariusze przypominają, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które, poza utratą prawa jazdy, grozi nawet 2-letni pobyt w więzieniu.
