W przyszłym roku zostanie rozszerzona i uzupełniona o nowe zobowiązania umowa o współpracy między samorządem rejonu kowieńskiego, a powiatem sejneńskim.
Tak uzgodnili mer rejonu kowieńskiego Valerijus Makūnas i starosta powiatu sejneńskiego Maciej Plesiewicz, podczas wizyty w Sejnach i Puńsku delegacji rejonu.
Przy okazji delegacja obwodu kowieńskiego mogła - jak sama informuje - również przekonać się, że co prawda rejon kowieński i Sejny dzieli nieco ponad 100 kilometrów, to podróż autostradą Via Baltica, niedawno otwartą przez prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdę i prezydenta Polski Karola Nawrockiego, zajęła nie więcej niż półtorej godziny.
- Dobra droga symbolizuje potrzebę umacniania mostów przyjaźni z ważnym dla nas krajem - powiedział mer rejonu V. Makūnas, podkreślając, że w obliczu wyzwań geopolitycznych taka współpraca nabiera szczególnego znaczenia.
- Sejny to dziś jeden z najmniejszych powiatów w Polsce, ale wyróżnia się naturalnym pięknem, ponad 100 jeziorami oraz bogatą kulturą i historią. To region, którego mieszkańcy cenią ziemię, a wielu rolników może pochwalić się litewskimi korzeniami. Nawet coroczne dożynki mają tu swoje własne tradycje, uzupełnione litewskimi akcentami. Gospodarstwa agroturystyczne przyciągają turystów swoim dziedzictwem kulinarnym, wędkarstwem, rozrywkami wodnymi i trasami rowerowymi - głosi komunikat delegacji po wizycie.
Długa współpraca
Relacje rejonu kowieńskiego z powiatem sejneńskim rozpoczęły się w 2009 roku, a w 2016 roku podpisano umowę o współpracy. Przez prawie dekadę oba samorządy, korzystając z programu Interreg Polska - Litwa, realizowały szereg projektów z zakresu turystyki i wsparcia społeczności lokalnych, organizowano wspólne uroczystości, a we wsi Biliūnai (starostwo Raudondvaris) powstało Centrum Rzemiosła Tradycyjnego. Strażacy z gminy Puńsk oraz rejonu kowieńskiego wykonali wspólnie wiele pracy, w tym nabywali zarówno doświadczenia, jak i sprzęt.
Teraz samorządy dążą do zintensyfikowania swoich działań w dziedzinie edukacji, kultury, turystyki, sportu i biznesu. V. Makūnas chce zaprosić w najbliższej przyszłości drużynę koszykarską z Liceum im,11 Marca z Puńska na szkolny turniej koszykówki w rejonie kowieńskim.
Współpraca z gminą Puńsk
Do Puńska Delegacja rejonu kowieńskiego została zaproszona do Polski przez Jona Wojczulisa, zastępcę wójta gminy.
Tak delegacja z Litwy opisuje swój pobyt i wrażenia z Puńska:
Od lat 90., kiedy zmienili się wójtowie gminy, Jan Wojczulis stał się gwarantem stabilności, zapewnia ciągłość pracy i utrzymania kontaktów z Litwą: organizuje wyjazdy na Litwę dla grup nauczycieli, rolników i miłośników sztuki, wspólne obchody 16 lutego - Dnia Odrodzenia Państwa Litewskiego, a wycieczki rowerowe, motocyklowe i konne stały się już tradycją.
J. Wojczulis przywiązuje dużą wagę do zacieśniania współpracy regionalnej między Polską a Litwą. Na przestrzeni lat strażacy z Puńska i Pakounė realizowali projekty, które pozwoliły na unowocześnienie funkcjonowania kowieńskiej straży pożarnej: zakup sprzętu, organizację szkoleń, ćwiczeń i remont budynków remiz strażackich.
- Jestem niezmiernie wdzięczny Panu Janowi za jego inicjatywy i przekazywane nam europejskie doświadczenia strażackie. Jego przykład nas inspiruje - powiedział Rytis Velžys, naczelnik Straży Pożarnej Okręgu Kowieńskiego, w serdecznych słowach do swojego kolegi.
- Mam tysiące znajomych we wszystkich zakątkach Litwy, szczególnie miło jest mi być gościem w rejonie kowieńskim. To bardzo dobra i szczera komunikacja - powiedział zastępca wójta Jan Wojczukis, odznaczony swego czasu Krzyżem Kawalerskim Orderu Wielkiego Księcia Litewskiego Giedymina, Odznaką Honorową Samorządu Okręgu Kowieńskiego i innymi odznaczeniami za wspieranie litewskiej tożsamości i współpracy międzynarodowej.
Dumni ze swojego pochodzenia
Puńsk to miasteczko, w którym rodzi się poczucie dumy i wielkiego szacunku dla mieszkających tu Litwinów. Liczy około 1200 mieszkańców, z czego około 80 procent stanowią Litwini. W prawie każdym domostwie znajdziesz słupek kapliczkowy, litewską trójbarwną flagę i „Hymn Narodowy” wyplatany na tkaninie.
- My, mieszkańcy Litwy, jesteśmy bardziej pod wpływem globalizmu i nie cenimy litewskości tak bardzo, jak mieszkańcy tego regionu - zauważył Antanas Nesteckis, wiceburmistrz rejonu kowieńskiego.
W Puńsku na każdym kroku można dostrzec oznaki dumy narodowej. Juozas Pečiulis, rolnik mieszkający w pobliżu jeziora Kompocie, wraz z sąsiadami, wzniósł imponujący kamień pamiątkowy, niemal wielkości Puntukasu ( Puntuko na Litwie), upamiętniający odrodzenie państwa litewskiego po rozbiorach. Z kolei rzeźbiarska kompozycja „Dzwon” pojawiła się na starym cmentarzu w Puńsku z okazji setnej rocznicy odrodzenia państwa litewskiego. Wiele drewnianych litewskich pomników w regionie wykonał miejscowy stolarz Zenonas Knyza.
W Puńsku znajdują się trzy muzea etnograficzne: Muzeum Juozasa Vainy mieści się w podziemiach Litewskiego Centrum Kultury, a obok kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny znajduje się Muzeum „Stara Plebania”, którego opiekunką jest etnografka Aldona Vaicekauskienė. Ekspozycja zaskakuje bogatą kolekcją rękodzieła, ogrodów ze słomy, wstążek, tkanin, krajek, ceramiki oraz prac Izabelė Filevičienė, tytułowanej królową pisanek. Wyjątkowy jest skansen Muzeum Gospodarstwa Domowego, które gromadzi materialne dziedzictwo Litwinów z regionu.
Żywe zwyczaje Jaćwingów
- Jesteśmy potomkami Jaćwingów, nasi przodkowie mieszkali na tej ziemi od niepamiętnych czasów, dlatego chcemy zachować ich ducha - powiedziała Asta Pečiulienė, dyrektorka Litewskiego Domu Kultury. Zapytana, jak mniejszość narodowa, żyjąca w otoczeniu dużego narodu potrafi zachować swój język w dobie globalizacji, kobieta odpowiedziała: „trzeba mówić w domu, w pracy, w szkole, na ulicy”.
W Dzień Zaduszny społeczność Puńska gromadzi się w domu kultury, gdzie zgodnie z dawnymi zwyczajami wspomina się rodaków, którzy odeszli w Wieczność, ich czyny i szlachetne uczynki, po czym wszyscy udają się na cmentarz, gdzie zapala się znicze i pali się stare, wysłużone krzyże. Jeśli umrze młody człowiek ze społeczności, zgodnie z tradycją Jaćwingów, trumnę do grobu odprowadzają dwaj jeźdźcy.
Aktywny Dom Kultury
W Puńsku nie ma Litwina, który by nie śpiewał, nie tańczył i nie wspierał inicjatyw patriotycznych. A. Pečiulienė powiedziała, że w działalności Domu Kultury Litewskiej uczestniczy 340 wolontariuszy, podzielonych na dziewięć grup, a rocznie odbywa się ponad 50 wydarzeń.
Słynie z aktywnej działalności m.in. Teatr Stodolany ( na Klepisku). -Nasi ludzie dbają o kulturę, mieszkańcy Puńska przychodzą na próby z całymi rodzinami. Najmłodszy artysta ma trzy lata, nie liczymy zaś lat uczestnikom innych grup wiekowych - powiedziała dyrektorka ośrodka kultury.
Mieszkańcy Puńsk poszukują wsparcia dla działalności kulturalnej zarówno w Polsce, jak i na Litwie. Starają się funkcjonować w placówce kultury oszczędnie, w ośrodku nie pali się ani jedna żarówka bez potrzeby. Poważnym problemem jest brak dyrektorów artystycznych, więc trzeba ich zapraszać z Litwy.
- Ważne, żeby matka Litwa nas nie odrzuciła, ale pamiętała o nas, zapraszała, odwiedzała. Przyjeżdżajcie do nas częściej, to nas bardzo wzmacnia - powiedziała A. Pečiulienė.
Przyszłość wiąże się z młodością
Liceum im. 11 Marca w Puńsku jest dumą całego powiatu sejneńskiego. Zgodnie z litewskimi tradycjami, mieszkańcy Puńsku uwielbiają i potrafią grać w koszykówkę. Drużyny chłopców i dziewcząt Puńsku należą do najlepszych w nie tylko powiecie, ale i w kraju. Osiągnięcia w nauce również cieszą. Uczniowie szkół średnich biegle posługują się językiem polskim i ojczystym, biorą udział w różnych konkursach i zajmują w nich wysokie miejsca.
W Liceum od wielu lat działa zespół tańca ludowego „Šalčia” i chór „Pašešupiai”. Zespoły artystyczne zorganizowały piękny występ dla przybyłych gości z rejonu kowieńskiego.
Artyści z Puńsku są zapraszani na Światowe Festiwale Piosenki Litewskiej, koncertują w Polsce, na Litwie, w Niemczech i na Łotwie. Dwoje puńszczan należy do zespołu „Lietuva”. Kilka lat temu artyści z „Pašešupias” brali udział w produkcji musicalu „Jotvingio rauda”. Stworzył go dyrektor artystyczny „Pašešupiai” Dainius Pavilonis, na podstawie dramatu historycznego „Kwiaty jesionu” autorstwa emerytowanego nauczyciela z LO Algisa Uzdiły. „Jotvingio rauda” nabrała takiego rozpędu, że później musical, z udziałem litewskich wykonawców, został wystawiony w hali sportowej Państwowego Teatru Muzycznego w Kownie.
Około połowa absolwentów liceum wybiera studia w Polsce, reszta trafia na uniwersytety w Wilnie i Kownie. Po ukończeniu studiów pozostają na Litwie lub wracają do Puńska. Zasilając miejscową inteligencję.
- W obu przypadkach jesteśmy zadowoleni uśmiechnęła się A. Pečiulienė.
Źródło i zdjęcia: Edmundas Mališauskas - samorząd rejonu kowieńskiego










