W piątek, 13 grudnia zbierze się kolegium sędziów Sądu Okręgowego w Suwałkach, by wydać opinię w sprawie odwołania Jacka Przyguckiego z funkcji prezesa.
O tę opinię wystąpił minister sprawiedliwości Adam Bodnar, który 21 listopada zawiesił Jacka Przyguckiego w pełnieniu funkcji, z zamiarem odwołania. Jeżeli będzie negatywna, minister będzie mógł odwołać się do Krajowej Rady Sądownictwa, czyli organu, który nie jest uznawany w kraju i Europie.
Kolegiom sędziów tworzy pięć osób – p.o. prezesa wiceprezes Sądu Okręgowego Ryszard Filipów oraz prezesi Sądów Rejonowych w Suwałkach, Ełku, Augustowie i Olecku.
Ich opinię poznamy za tydzień, a dzisiaj, 6 grudnia doszło do zgromadzenia sędziów Sądu Okręgowego w Suwałkach. O zwołanie zgromadzenia wniósł Jacek Przygucki.
- Jeden z zarzutów, jakie stawia mi minister Adam Bodnar mówi o tym, że przed rokiem Zbigniew Ziobro powołał mnie na prezesa Sądu Okręgowego w Suwałkach bez zasięgnięcia opinii samorządu sędziowskiego – opowiada Jacek Przygucki. - Dlatego chciałem, żeby taka opinia została wydana.
W zgromadzeniu, razem z Jackiem Przyguckim, wzięło udział 10 spośród 20 sędziów Sądu Okręgowego w Suwałkach.
- Połowa nie uczestniczyła w zgromadzeniu. Zostawiam to bez komentarza – mówi Jacek Przygucki. – Dla mnie najważniejsze jest to, że sędziowie, którzy wzięli udział ocenili mnie pozytywnie.
Podczas zgromadzenia głosowało 9 sędziów. Wszyscy opowiedzieli się za pozostawieniem Jacka Przyguckiego na funkcji prezesa. Werdykt nie jest wiążący. Ich zdania minister sprawiedliwości może nie brać pod uwagę.
Wojciech Drażba
[21.11.2024] Jacek Przygucki, zawieszony prezes Sądu Okręgowego w Suwałkach: Poczekam na opinię kolegium