Podczas sesji sejmiku radni dokonali zmian w budżecie województwa na 2021 rok. Jedna z nich przewiduje dotację w wysokości 2 mln zł. na dokapitalizowanie spółki WOSIR Szelment.
- Dużym problemem spółki - czytamy w uzasadnieniu do uchwały – jest sytuacja epidemiologiczna, związana z rozprzestrzenianiem się koronowirusa. W związku z tą sytuacja istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż w najbliższych miesiącach ograniczona liczba osób skorzysta z usług nart wodnych oraz parku linowego. Mimo braku przychodów ze sprzedaży, WOSIR Szelment będzie nadal ponosił wysokie koszt stałe, tj. wynagrodzenia, rachunki za energię, wodę, podatki od nieruchomość oraz inne wydatki – głosi uzasadnienie.
Te pieniądze maja zostać przeznaczone także na zakup nowego sprzętu do nart wodnych, poprawę infrastruktury dla gości, poprawę warunków na plaży.
Pieniądze dla Szelmentu pochodzą z refundacji, jaką samorząd wojewódzki otrzymał tytułem poniesionych wydatków w 2020 roku na realizację projektu dofinansowanego przez Unię Europejską polegającym na przebudowie drogi Zabłudów -Nowosady.
Natomiast podczas sesji zaplanowanej na maj br. prezes WOSIR Daniel Racis, kierujący nim od lutego br., ma przedstawić radnym koncepcję wyjścia z trudnej sytuacji i dalszego rozwoju ośrodka.
WOSIR Szelment od kilku lat boryka się z kłopotami, spowodowanym głownie warunkami atmosferycznymi, a to zimne lato, a to ciepła zima. Dochodzi tu także do częstych zmian kierownictwa.
W tym sezonie zimowym wyciągi były czynne zaledwie kilka tygodni. Cieszyły się dużym zainteresowaniem, o czym świadczy 8 tysięcy gości. WOSIR zarobił na tym nieco ponad 600 tys. zł. Za mało jednak, aby finansowo wyjść na swoje. Miesięcznie na jego utrzymanie potrzeba ok. 200 tys. zł.
WYG
Fot: Suwalki24.pl i WOSIR Szelment
