W piątek wieczorem, ponad 500 osób, dzieci, młodzież, dorośli i starcy, niosąc na swych ramionach kilkumetrowej wysokości krzyż, przeszło ulicami Suwałk rozważając Mękę Chrystusa, ale też w Roku Miłosierdzia, niosąc je Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
- Dopóki ten świat będzie istniał, ciągle będzie zderzenie dobra ze złem. I trzeba się do tego dziś odnieść, nie być lękliwym – do wiernych uczestniczących we mszy św. w kościele-Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia, apelował bp. Romuald Kamiński, biskup pomocniczy Diecezji Ełckiej.
„My suwalczanie, dzieci i dorośli, młodzi i starzy, wychodzimy na ulice naszego miasta szukać śladów Chrystusa na drogach, gdzie pośród codzienności krzyżują się ścieżki Boga i człowieka” – tak brzmiał początek rozważania przy pierwszej z czternastu stacji Drogi Krzyżowej, pokonanie której suwalczanom zajęło ponad trzy godziny.
Ponieważ rok 2016 przez Papieża Franciszka ogłoszony został Rokiem Świętym poświęconym Bożemu Miłosierdziu, suwalska droga krzyżowa zakończyła się nie jak w poprzednich latach w konkatedrze św. Aleksandra, ale wierni, odmawiając Koronkę przeszli do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego – kościoła stacyjnego jakim jest kościół NSPJ i tam, pojedynczo przeszli przez Bramę Miłosierdzia, jaką są drzwi prowadzące do świątyni.
