24.06.2025

Suwałki. Marta Taraszkiewicz zaprezentuje 100 powodów do radości [zdjęcia]

W najbliższą sobotę, 28 czerwca o godz. 17:30 w Pracowni Artystycznej Tararira przy ul. Noniewicza 91 w Suwałkach rozpocznie się niezwykle wydarzenie – mini wernisaż.

Suwalczanka Marta Taraszkiewicz, malarka i rysowniczka otworzy wystawę swoich prac, powstałych pod hasłem „100 powodów do radości”. To efekt wyzwania, jakim było wykonanie stu ilustracji w ciągu 100 dni.

- Dwa lata temu wykonałam podobny projekt, ale miał on charakter tematyczny – opowiada twórczyni marki Tararira. – Teraz niczego nie chciałam narzucać, zdałam się na natchnienie. Niecodziennie można z czegoś się cieszyć, ale zawsze znajdą się jakieś pozytywy. „Dobry sen”, „Chwila na słońcu”, „Upolowane fatałaszki”, „Wspólne muzykowanie” – już same tytuły opowiadają o pracach.

Obrazy – akwarele, rysunki o wymiarach 20 x 20 cm są już od kilkunastu dni oprawiane w ramki. Zaraz po mini wernisażu każdy chętny będzie mógł je kupić. 

- Cykl „100 powodów do radości” najbardziej oddaje to, co kryje się w sztuce malowania i co chcę przekazywać swoją twórczością. To dawanie spokoju, radości, łapanie oddechu, dobrego ducha.

Łatwość tworzenia Marta Taraszkiewicz ma w genach. Malarzem sakralnym, rzeźbiarzem, nauczycielem plastyki jest jej ojciec, Andrzej Taraszkiewicz. Z farbami miała do czynienia od dziecka. Zbuntowała się trochę w wieku młodzieńczym, w I LO wybrała klasę matematyczno-fizyczną, ale maturę zdawała już z historii sztuki, jest absolwentką warszawskiej ASP.

Inspirują ją Suwałki i Suwalszczyzna. Jako stypendystka Prezydentka Suwałk samodzielnie zilustrowała, złożyła graficznie i wydała książkę „Konopnicka na cały rok”.

- Prościej i szybciej byłoby wykonać ilustracje na komputerze, ale ja maluję ręcznie, akwarelami – opowiada Marta Taraszkiewicz. - Tę samą technikę, która oddaje emocje i światło, stosuję przy reprodukcjach, pracach na zamówienie.   

Po ojcu odziedziczyła też zacięcie pedagogiczne, chociaż sama woli mówić o zarażaniu pasją. Jej pracownia na II piętrze w budynku po dawnym WUS przy Noniewicza 91 składa się z dwóch pomieszczeń. W tym większym raz w tygodniu, w czwartki odbywają się warsztaty malarskiej - akwarelowe, kaligraficzne i wydarzenia okolicznościowe dla dorosłych,  młodzieży oraz dzieci z rodzicami. Jednorazowo może w nich uczestniczyć 12 osób. Bilety uczestnictwa dostępne są na stronie internetowej tararira.pl Bywały już komplety, dlatego lepiej nabywać wejściówki z lekkim wyprzedzeniem.

Zajęcia trwają 2,5 godziny. Krócej się na da, a i nie ma pośpiechu. Czasami akwarela nakładana jest na akwarelę i farba nawet przy użyciu suszarek po prostu musi wyschnąć.

- To nie szkoła malarstwa czy nauka używania akwareli – przekonuje Marta Taraszkiewicz. - Warsztaty Slow Art to wejście w proces tworzenia, wyciszenie, zwolnienie tempa, brak presji na efekt. „Nic mi nie wychodzi!” – denerwują się niektórzy, ale słychać też pełne zadowolenia: ”ale odpłynęłam!”.

Dominują kobiety. Od marca, kiedy ruszyły warsztaty, pracownie odwiedziło tylko dwóch mężczyzn. W żeńskim gronie łatwiej będzie szyć ciuchy czy torebki z wydrukowanymi wzorami, autorstwa Marty Taraszkiewicz. 

Co tydzień cos nowego, inny temat. Ostatnio był „Zapach lata”, czyli malowanie cytrusów i z jednoczesnym upajaniem się zapachem tych prawdziwych - połączenie malarstwa z aromaterapią. W przedwakacyjny czwartek zabrzmią  „Dźwięki lata” – namalowane zostaną pszczoły, trzmiele i inne muzykujące owady.

Wojciech Drażba

Fot. Suwalki24.pl i tararira.pl

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
07.07.2025 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.2017 4.2865
USD 0.00% 3.5668 3.6388
GBP 0.00% 4.8684 4.9668
CHF 0.00% 4.4971 4.5879
07.07.2025

ładowarka JCB 530

Dodaj nowe ogoszenie