Rada Miejska Suwałk w środę przyjęła uchwałę w sprawie opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Od 1 stycznia gospodarstwa domowe w blokach wielorodzinnych zamiast 33 zł, zapłacą 41 zł za miesiąc.
- I tak będziemy najtańsi w w regionie - wyliczał Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk. - Gospodarstwa domowe w Ostrołęce płacą 50 zł, w Łomży 64, a w Ełku 58 zł miesiecznie. W podsuwalskich gminach pobierane są opłaty w wysokości 25-27 zł, ale od osoby. W przypadku 4-osobowej rodziny to 100 zł miesięcznie i więcej.
Jak tłumaczył prezydent Czesław Renkiewicz, podwyżka jest konieczna, żeby system gospodarowania odpadami komunalnymi mógł się bilansować.
Śmieci przybywa, jest inflacja, rosną ceny paliw i energii, wynagrodzenia w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej, które odbiera odpady od mieszkańców oraz w Przedsiębiorstwie Gospodarowania odpadami. Przepisy wymagają, by PGK miał przynajmniej dwa pojazdy elektryczne lub na gaz, a PGO musi inwestować w nową nieckę, w rozbudowę hali przyjęć odpadów i linię sortowniczą.
Rosną też ceny zagospodarowywania suwalskiej frakcji energetycznej , która musi być wożona do zewnętrznych spalarni odpadów komunalnych, w tym tej najbliższej - w Białymstoku. Dlatego władze Suwałk rozpoczęły procedury, ktorych efektem ma być wybudowanie takiej spalarni w sąsiedztwie suwalskiego PEC-u.
WD
Fot. Archiwum Suwalki24.pl
