Głosami 12 „za” i przy sprzeciwie ośmiu radnych Prawa i Sprawiedliwości Czesław Renkiewicz otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu miasta w ubiegłym roku. W następnej uchwale, głosami 10 „za”, 4 „przeciw” i 5 wstrzymujących samorząd obniżył prezydentowi pensję.
Opozycyjny klub Prawa i Sprawiedliwości tradycyjnie głosuje przeciw przyjęciu sprawozdania finansowego z wykonania budżetu i udzieleniu absolutorium. W tej kadencji w poprzednich latach przeciw głosowało 9 osób. W miniony poniedziałek jednak z przynależności i przewodniczeniu temu klubowi zrezygnował Grzegorz Gorlo, który jest teraz radnym niezależnym. Pozostaje jednak członkiem partii Prawo i Sprawiedliwość.
- To była jego decyzja, a nie klubu – mówił o nieobecnym na sesji rady miejskiej koledze Bogdan Bezdziecki, radny PiS. – Widać bliżej mu do kogoś innego.
W imieniu klubu, w debacie nad absolutorium głos zabierała Irena Schabieńska. W swoim wystąpieniu krytykowała Czesława Renkiewicza i jego podwładnych za zbyt małe środki przeznaczane na oświatę, ale głównie za nieudolne przeprowadzanie przetargów na wykonawców inwestycji. Polemizował z nią zastępca prezydenta Łukasz Kurzyna, który wyjaśniał, skąd biorą się dysproporcje między kosztorysami urzędników a cenami dyktowanymi przez wykonawców.
Pozostali radni chwalili Czesława Renkiewicza za to, że jest dobrym gospodarzem „kompletnego miasta” i prezydent absolutorium otrzymał. Kilka minut później, po dyskusji o rozporządzeniu Rady Ministrów o obniżeniu pensji zasadniczej prezydentów, burmistrzów oraz wójtów o 20 proc., Czesław Renkiewicz poprosił, by rada się do tego przepisu zastosowała.
Uczynił tak m.in. szef prezydenckiego klubu „Łącza nas Suwałki” Zbigniew De Mezer, chociaż dowodził, że ta sprawa powinna być regulowana ustawą, a nie rozporządzeniem. Z tej samej przyczyny przeciwko był radny PO Zbysław Grajek, który dodał, że nie widzi żadnych powodów, by obniżać prezydentowi wynagrodzenie.
Nie wiadomo czy kpił, czy też na serio odniósł się do kwestii Tadeusz Czerwiecki z PiS- u. Skoro na nie mamy wpływu na to, że zmniejszamy prezydentowi pensję zasadniczą z 6200 do 5000 zł, a w uchwale jest mowa o podniesieniu dodatku specjalnego z 34 do 40 proc., to my podwyższamy prezydentowi zarobki – tak można było zrozumieć jego wywód.
Wynagrodzenie prezydenta składa się z pensji zasadniczej oraz dodatków funkcyjnego, stażowego i specjalnego. Do tej pory, na mocy uchwały z 2014 roku, Czesław Renkiewicz zarabiał 12.362 zł brutto. Od lipca jego wynagrodzenie będzie niższe niż przesów spółek komunalnych. Będzie wynosiło 10.940 brutto, czyli prezydent Suwalk stracił ok. 1,4 tys. zł miesięcznie.
WD
