Wczesnym rankiem, policjanci suwalskiej drogówki sprawdzali trzeźwość kierowców. Spośród skontrolowanych osób, aż 7 kierowców zdecydowało się prowadzić pojazd po wcześniejszym spożywaniu alkoholu. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Przed godziną 6:00, podczas kontroli mercedesa na ulicy Krzywólka, mundurowi ujawnili, że siedzący za kierownicą 39-latek jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 0,6 promila alkoholu. Chwilę później, w tym samym miejscu mundurowi zatrzymali opla do kontroli. Okazało się, że kierujący nim 27-latek miał ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie.
Natomiast po 9:00, patrol drogówki w Słobódce zatrzymał do kontroli bmw. W przypadku 40-letniej kierującej, urządzenie pokazało 0,8 promila alkoholu w organizmie. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.
Promil alkoholu w organizmie miał 32-latek, który kierował hulajnogą elektryczną. Kierowca za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.
Ponadto 38-letnia nietrzeźwa rowerzystka została zatrzymana w Słobódce. Badanie alkomatem wykazało, że miała w organizmie promil alkoholu. Zgodnie z taryfikatorem za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości kobieta została ukarana mandatem w wysokości 2500 złotych.
Z kolei w stanie po użyciu alkoholu jechało dwóch mężczyzn. Wszyscy nieodpowiedzialni kierowcy stracili prawa jazdy. Teraz za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Suwalscy policjanci zapowiadają, że podobne działania będą kontynuowane w przyszłości. Pamiętajmy, że kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu może stać się przyczyną ludzkiej tragedii.
Źródło i fot. KMP Suwałki