Decyzją większości radnych Stadion Lekkoatletyczny przy ul. Wojska Polskiego 17 w Suwałkach będzie nosił imię Jadwigi Olbryś, wieloletniej pracownicy Urzędu Miejskiego w Suwałkach, zastępcy Naczelnika Wydziału Oświaty, Wychowania i Sportu.
Jadwiga Olbryś była również członkiem Rady Sportu przy Prezydencie Miasta Suwałk oraz Suwalskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego, wiceprezesem zarządu klubu Wigry Suwałki, dała się poznać jako osoba wspierająca dzialalność suwalskich klubów sportowych.
Projekt klubu „Łączą nas Suwałki” poparło wiele osób związanych z suwalskim sportem.
„W 2019 roku odeszła od nas śp. Jadwiga Olbryś. Osoba, która całe swoje życie zawodowe, a także znaczną część życia prywatnego poświęciła suwalskim klubom sportowym wspierając je w ich codziennej działalności. Nie bez powodu była nazywana „matką suwalskiego sportu”. Była to nietuzinkowa postać, a jej odejście, to ogromna strata dla środowiska sportowego. Chcemy, aby pamięć o niej pozostała w przestrzeni publicznej, bo nie ma żadnych wątpliwości, że na to swoją pracą, często społeczną, w pełni zasłużyła. Dlatego też jako klub występujemy z inicjatywą uchwałodawczą, aby stadion lekkoatletyczny przy ul. Wojska Polskiego 17, nosił imię śp. Jadwigi Olbryś.” - tak swój wniosek uzasadniali radni klubu Łączą nas Suwałki”
14 września podczas podniesienia flagi PKOL na rondzie Olimpijczyków Polskich wspominał o tym również Kamil Klimek z klubu ŁnS. Radni chcieli, aby uchwała została przyjęta już w październiku. Opozycja była przeciwna nadawaniu miejskiemu obiektowi imienia urzędnika. Radni Prawa i Sprawiedliwości sugerowali, żeby imieniem Jadwigi Olbryś nazwać zawody sportowe lub memoriał, a patrona stadionu szukać wśród znanych sportowców.
- Trudno nadawać miejskiemu obiektowi imię urzędnika, który zadania na rzecz sportu miał w swoich obowiązkach, Gdyby była to osoba, z racji swego zamiłowania, społecznie prowadząca takie działania, byłaby to zupełnie inna kwestia. Podejrzewam, że są wywodzący się z naszego miasta sportowcy, których warto docenić. Trzeba ich poszukać w historii, a nie w urzędzie – argumentował na antenie Radia Białystok radny PiS Jacek Juszkiewicz.
