Oficjalne otwarcie drogi powiatowej Małe Raczki – Wierciochy odbyło się w środę w gminie Raczki. Fatalną jezdnię zastąpił nowy, szeroki asfalt.
W uroczystym przecięciu wstęgi wzięli udział starosta suwalski Witold Kowalewski, wicestarosta Artur Łuniewski, wójt gminy Raczki Andrzej Szymulewski, radni gminy Raczki z przewodniczącym Piotrem Słowikowskim na czele, wykonawcy drogi, mieszkańcy Wiercioch, wójtowie gmin powiatu suwalskiego, przedstawiciele służb mundurowych oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński. Poświęcenia drogi dokonał ks. Sylwester Rendziński.
- Za Janem Kochanowskim możemy powiedzieć „serce roście”. Serce rośnie, gdy patrzy się na to, ile nowych inwestycji udaje się zrealizować na Suwalszczyźnie, w powiecie suwalskim. W poniedziałek oddawaliśmy do użytku drogę przez Kleszczówek i ul. Leśną w Rutce – Tartak. Dziś jesteśmy w gminie Raczki. Niedawno byłem obecny na otwarciu drogi w Kuriankach. Samorządowcy chętnie sięgają po rządowe dofinansowanie z różnych źródeł i widać, jakie zmiany zachodzą w poszczególnych gminach – mówił Jarosław Zieliński w Wierciochach.
W powiecie suwalskim zmodernizowano w tym roku 20 km dróg. W gminie Raczki 8 km.
- Cieszymy się, że są fundusze, że jest program Polski Ład, że wiele można zrobić. Nie wyrywamy ich sobie, każdy może skorzystać. Staramy się współpracować z gminami. Wspólnie, przy współpracy pana posła, wiele można zrobić – podkreślał starosta Witold Kowalewski.
O planach powiatu na najbliższe lata wspominał wicestarosta Artur Łuniewski.
- Planujemy między innymi wykonać asfaltową nawierzchnię na drodze Dowspuda – Kurianki. Jest to ważny odcinek ze względów turystycznych, codziennie jeździ tą drogą również wielu mieszkańców, dowożone są dzieci do szkoły. Poza tym drogę od Małych Raczek przez most przy dawnym młynie w kierunku drogi do Bakałarzewa, drogę w Chodźkach do końca wsi Rabalina oraz drogę w Suchej Wsi – wyliczał wicestarosta.
Wójt gminy Raczki Andrzej Szymulewski przyznał, że na remont 3,5-kilometrowej drogi Małe Raczki – Wierciochy był już najwyższy czas.
- W przyszłym roku pewnie nie można byłoby już nią przejechać. Jezdnia była w bardzo złym stanie, pełna dziur, wąska. Teraz jej szerokość to 5, 6 metrów. Cieszymy się, że Powiatowi udało się pozyskać dofinansowanie i możemy podróżować o wiele lepiej – podkreślał A. Szymulewski.
Budowa nawierzchni kosztowała 4 mln 100 tys. złotych. Starostwo Powiatowe w Suwałkach wyłożyło 380 tys. zł, pozostała kwota pochodziła z dofinansowania rządowego.
(just)