Pogoda dopisała, słońce zaświeciło organizatorom i uczestnikom wyjątkowego nawet w skali światowej współzawodnictwa w pływaniu, jeździe na rowerze i biegu.
Bartosz Bełdyga z Fundacji Teraz Wschód wraz z kolegami zdecydowali przeprowadzić środkową konkurencję triathlonu na jednakowym sprzęcie. Wszyscy ścigali się na rowerach wypożyczonych z systemy miejskiego Suwer.
- Rower miejski jest ciężki, niewygodny, niesterowny, ale jednakowy dla wszystkich – mówi Bartosz Bełdyga. – Nie każdego stać na profesjonalne rowery. Korzystając z Suwera, wyrównaliśmy szansę – stąd nazwa imprezy.
Nie sprzęt, a umiejętności techniczne, siła i wytrzymałość decydowały o wyniku. Triumfowali zawodnicy, którzy mają za sobą starty w triathlonie na dystansie olimpijskim w mistrzostwach Polski, Europy i świata.
Wsród kobiet wygrała Emilia Wołyniec z Gołdapi przed białostoczanką Aleksandra Kiedą, ambasadorką Triathlonu Równych Szans, wielokrotną reprezentatką kraju.
Rywalizacje mężczyzn wygrał suwalczanin Jarosław Perkowski, który ścigał się już w Ironmanach, w tym w Norseman Xtreme Triathlon w Norwegii – 3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze i na koniec bieg maratoński 42,195 km.
- Pierwszy raz w życiu jechałem rowerem miejskim – przyznał zwycięzca.
Kolejna wyjątkowość niedzielnej imprezy polegała na tym, że została ona przeprowadzona na niewielkim obszarze. Marzenie o zorganizowaniu triathlonu w Suwałkach spełnił pomagający Bartoszowi Bełdydze Wojciech Klekotko, mieszkający w Bakałarzewie wielokrotny ultramaratończyk, triathlonista, uczestnik Ironmana.
W Zalewie Arkadia i wokół niego uczestnicy mieli do pokonania niewielkie dystanse: 300 m pływania, 7 km Suwerem i 2 km biegiem. Kibice mieli ich cały czas na oku, mogli gorąco dopingować, obserwować emocje i wysiłek
- Lubię tu startować, co roku przyjeżdżam na odbywające się także nad zalewem Suwalskie Święto Biegania. Teraz także była dobra zabawa i wspaniała atmosfera – podkreśla Emilia Wołyniec.
Triathlon udanie zadebiutował w Suwałkach. W przyszłym roku Fundacja Teraz Wschód zamierza kontynuować imprezę równych szans, a także zorganizować zawody z jazdą na wyczynowych rowerach. Nie powino też zabraknąć aquathlonu dla najmłodszych.
WD
Fot. Katarzyna Kamińska