Przez czternaście niedzielnych godzin mieszkańcy obwodu łomżyńsko-suwalskiego po raz kolejny wybierać będą senatora. Do wyboru mają sześciu kandydatów, których nazwiska pojawią się na jednej karcie do głosowania. W czasie jego trwania w całej Polsce obowiązywać będzie cisza wyborcza.
- Jedna biała zadrukowana z jednej strony karta od głosowania. Na niej sześć nazwisk, ale tylko przy jednym można postawić znak „X” - mówi Alicja Rynkiewicz-Dąbek, dyrektor suwalskiej delegatury Państwowej Komisji Wyborczej.
Są to wybory bezpośrednie, więc mandat senatora weźmie ten kto zdobędzie najwięcej głosów. Głosowanie rozpocznie się o 7 rano i zakończy o 21 wieczorem. Wyniki powinniśmy poznać już w poniedziałkowe przedpołudnie.
- W przeciwieństwie do innych wyborów, tym razem w trakcie głosowania nie będzie podawana frekwencja - podkreśla Rynkiewicz-Dąbek.
Dzięki łomżyńsko-suwalskim wyborom uzupełniającym na dwa dni od polityki odpocznie cała Polska. O ile bowiem agitację polityczną można prowadzić tylko na obszarze okręgu, to cisza obejmuje teren całego kraju.
(mkapu)








