Na 2 miesiące trafił do aresztu były naczelnik Wydziału Infrastruktury, Zamówień Publicznych i Funduszy Europejskich w Urzędzie Miejskim w Węgorzewie. Mężczyzna jest podejrzany o przyjmowanie łapówek - poinformował rzecznik prasowy CBA.
40-letni mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek rano. Prokuratura Rejonowa w Giżycku przedstawiła mu 17 zarzutów, w tym przyjmowania korzyści majątkowych, usuwania dokumentacji przetargowej oraz przekroczenia uprawnień. Jak ustalili śledczy, mężczyzna przyjmował łapówki w zamian za „załatwienie” korzystnego rozstrzygnięcia prowadzonych przetargów.
Wszystko wskazuje na to, że stworzony przez niego swoisty cennik opiewał na 10 procent równowartości zamówienia publicznego - powiedział rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.
Prokurator rejonowy w Giżycku na razie nie udziela informacji w tej sprawie.
Tymczasem burmistrz Węgorzewa Krzysztof Piwowarczyk powiedział PAP, że zatrzymany urzędnik pracował w urzędzie około 20 lat. Od maja już nie pracuje w ratuszu. Teraz prawdopodobnie prowadzi własną działalność. Burmistrz Piwowarczyk dodał, że praca zatrzymanego urzędnika wzbudziła jego wątpliwości, ponieważ dokumenty i plany inwestycji, które przygotowywał, miały liczne braki i niedociągnięcia, dlatego zawiadomił o tym we wrześniu prokuraturę.