Już nie wynoszącą półtora miliona złotych, a o połowę mniejszą stratę zanotował za ubiegły rok Wojewódzki Ośrodek Sportu i Rekreacji Szelment, spółka należąca do samorządu województwa.
- Prowadzimy działalnośc nie tylko komercyjną, ale też szkoleniową – mówi Paweł Żuk, prezes WOSiR. – Nie istniejemy jedynie po to, żeby zarabiać pieniądze, ale uczymy dzieci i młodzież z regionu pływać i jeździć na nartach czy deskach.
Atrakcyjnie położony kompleks położny nad jeziorem Szelment i u stóp wysokiej na 254 metry Jesionowej Góry jest całoroczny - oferuje plażę i wyciąg nart wodnych z wakeparkiem, park linowy oraz siedem wyciągów orczykowych i sztucznie naśnieżanych, ratrakowanych tras zjazdowych.
Trzeba do niego dopłacać z budżetu województwa m.in. z dwóch powodów powstałych już w fazie projektowania. Za mało jest miejsc noclegowych - nie da się „położyć” np. uczestników wycieczki autokarowej lub kilku zgrupowań czy obozów sportowych, no i nie ma wyciągu krzesełkowego, który byłby dużą atrakcją także latem. Mogliby z niego korzystać turyści chcący z góry podziwiać walory Suwalskiego Parku Krajobrazowego.
Sezon szybki, ale krótki
Początkowo WOSiR Szelment był tylko stacją sportów zimowych, bardzo chętnie odwiedzaną przez mieszkańców północno-wschodniej Polski oraz Litwinów. Ocieplenie klimatu robi jednak swoje. Nawet na polskim biegunie zimna zimy są coraz krótsze. Ostatnia trwała tak naprawdę tylko w grudniu i styczniu, a sztuczny śnieg trzymał się jeszcze w lutym, ale i tak nie była najgorsza.
- Był to najwcześniej rozpoczęty sezon narciarski w historii WOSiR Szelment – podsumowuje Paweł Żuk. - Pierwsze wyciągi ruszyły już 2 grudnia. Dopisali narciarze. Łącznie w okresie zimy WOSiR Szelment odwiedziło ponad 70 tysięcy gości.
„Zaszczędzone” ,dzięki zmniejszeniu straty, 740 tys. zł prezes chciałby zainwestować m.in. w nową sieć hydrantów, w budowę drugiej nitki naśnieżania trasy różowej. Wówczas będzie można jednocześnie uruchomić stok i go naśnieżać.
Pieniądze potrzebne są też na powiększenie bazy noclegowej. W poprzednim roku skorzystało z niej ponad 1300 osób, doszło do przebudowy budynku gastronomicznego na pokoje pokoje do wynajecia. Liczba łózek wzrosła do 53. To ciągle mało. Zorganizowano 18 obozów sportowych dla dzieci i młodzieży, a chętnych było dużo więcej.
Gości przyciągają także imprezy sportowe i rekreacyjne oraz rozrywkowe - od lokalnych po międzynarodowe.
W tym roku , na ostatkach śniegu po raz kolejny udało się pzeprowadzić mistrzostwa Polski w saneczkarstwie na torach naturalnych (na zdjęciu), latem znowu odbędą się zawody Hero Run, Szelment Festival czy Puchar Europy w narciarstwie wodnym za wyciągiem.
WD
