W miniony piątek został zwodowany, dzisiaj przechodzi przegląd techniczny, a po dopełnieniu administracyjnych formalności już w przyszłym tygodniu katamaran Escobart ma zostać kolejną atrakcją WOSiR-u Szelment.
- Mam nadzieję, że pomysł organizowania rejsów po jeziorze 10-osobową elektryczną jednostką trafi w gusta osób odwiedzających nasz ośrodek – mówi Daniel Racis, prezes WOSiR Szelment. – Tak było z innymi nowinkami sezonu letniego: dmuchanym parkiem wodnym, deskami SUP czy bezpłatnymi zajęciami jogi.
W sobotnie i niedzielne przedpołudnia na jogę przyjeżdża tyle pań, że brakuje miejsca na pomostach.
Za darmo każdy chętny może też skorzystać z porad dwóch instruktorów, którzy nauczą podstaw jazdy na nartach wodnych czy wakeboardzie.
- Zależało nam na przyciągnięciu jak największej liczby amatorów zabawy, rekreacji, sportu i to się udaje – mówi Daniel Racis.
Dzięki sprzyjającej pogodzie, dzieci wraz z opiekunami oblegają dmuchany park wodny. Kosztował on trochę ponad 100 tys. zł, a bywają dni, że przynosi większe dochody niż wyciąg nart wodnych.
Każdy może sterować takim katamaranem
Dużym wzięciem powinien też się cieszyć w cichy, ekologiczny, wyposażony nie tylko w akumulatory, ale i panele fotowoltaiczne katamaran.
- Sprawiają one, ze jednostka jest praktycznie samowystarczalna, można nią pływać praktycznie przez cały dzień. – Jest oświetlona, zadaszona, nagłośniona, świetnie nadaje się na miejsce wydarzeń rodzinnych i towarzyskich. Do jej prowadzenia nie potrzeba żadnych uprawnień, każdy może zasiąść na fotelu sternika.
Dlatego katamaran będzie można sobie wynająć, wypożyczyć na godzinę (150 zł) lub dłużej (400 zł do 3 godzin, a powyżej 3 godzin - cena do uzgodnienia).
Będzie można też wyruszyć w trwający do dwóch godzin rejs ze sternikiem. Dorośli zapłacą za bilet 25 zł, uczniowie do 17 lat – 15 zł, a dzieci do lat 7 – 5 zł.
WD
Fot. WOSiR Szelment