28.05.2016

Wspomnienie Obławy, oberek z ministrem i zabawa dla całych rodzin [zdjęcia]

Już ósmy raz zespół Raczkowiacy z Raczek zaprosił do wspólnej zabawy. W sobotę na skwerze przed Gminnym Ośrodkiem Kultury odbyła się ósma Majówka z Raczkowiakami. Pogoda i frekwencja dopisały, nie zabrakło również wyjątkowych gości.

Zespół Raczkowiacy istnieje od jedenastu lat. Tworzy go kilkadziesiąt osób w najróżniejszym wieku -od uczniów po emerytów. Liderem grupy jest grający na mandolinie Stanisław Marciniak. Raczkowiacy śpiewają zarówno tradycyjne pieśni ludowe, jak też piosenki religijne i rozrywkowe. Od początku swojej działalności uświetniają w Raczkach wszystkie ważne święta kościelne i narodowe, koncertują w Polsce i za granicą.

Do wspólnego świętowania Raczkowiacy zaprosili zespoły z Kolna, Wieliczek i Olecka, a także zaprzyjaźnioną „Zorniczeńkę” (z niezastąpioną panią Stasią Czuper) z Wronowa.

W majówce uczestniczyli poseł Jarosław Zieliński wraz z małżonką, a także ks. Stanisław Wysocki, ks. Henryk Polkowski - proboszcz miejscowej parafii, przedstawiciele rady gminy oraz wielu mieszkańców.

Przed 13.00 przybyli też motocykliści – uczestnicy Rajdu Śladami Obławy Augustowa.

- Także mieszkańcy okolic Raczek przepadli bez wieści podczas Obławy Augustowskiej – zauważył ks. Stanisław Wysocki, prezes Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej z lipca 1945 roku, który w obławie stracił ojca i dwie siostry.

Z dokumentów, które w rosyjskich archiwach odnalazł historyk Nikita Pietrow wynika, iż w wyniku zakrojonej na szeroką skalę operacji przeprowadzonej przez oddziały NKWD „Smierszcz”, zginęło ponad 2 tys. osób.

- Chcielibyśmy uzyskać odpowiedzi na trzy pytania: ile osób dokładnie wywieziono? gdzie miała miejsce ich egzekucja? i gdzie znajdują się zbiorowe mogiły, w których są pochowani? – tłumaczył ks. Wysocki.

Apelował jednocześnie o utrwalanie pamięci o Obławie Augustowskiej. Mieszkańców Raczek nie trzeba do tego namawiać. Od kilku miesięcy w centrum miejscowości można oglądać IPN-owskie tablice z portretami części zaginionych.

- Historia jest dla nas wyjątkowo ważna, bez pamięci o korzeniach nie można myśleć o przyszłości – podkreśliła Anna Dorota Halicka, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Raczkach.

Wszystkich zebranych powitał gospodarz gminy -  wójt Andrzej Szymulewski.

- Gdy trzeba pracować pracujmy, ale gdy jest okazja do zabawy – bawmy się i cieszmy z tego, co mamy – mówił.

Z czasem Raczkowiacy tak bardzo rozgrzali publiczność, że nawet wiceminister Zieliński dał się porwać do tańca.

Po raz pierwszy podczas Majówki zorganizowany został Jarmark Staroci u Paca – można było kupić wyroby rękodzieła, biżuterię, pamiątki, monety, najmłodszych zabawiała Anima Kids, a zgłodniałymi zaopiekowało się Koło Gospodyń Raczkowskich. Jednym zdaniem - zabawa była przednia!

 

 

 (just)

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Zapraszamy na relację na żywo


Ruch Wysokie Mazowieckie


Wigry Suwałki

18.05.2024
16:00

Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.18.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
16.05.2024

Pomoc w nauce

16.05.2024

Szukam

16.05.2024

SZUKAM PRACY

Dodaj nowe ogoszenie