Dwie kobiety oraz pięciomiesięczne dziecko przewieziono do szpitala po wypadku drogowym w miejscowości Żyliny.
Około 13.10 strażacy otrzymali zgłoszenie o zderzeniu dwóch aut w Żylinach.
- Na zakręcie kilka kilometrów za kościołem doszło do czołowego zderzenia Opla Astry i Volvo. Auta prowadziły kobiety. Jedna – kierująca Volvo, podróżowała z pięciomiesięcznym dzieckiem – mówi kapitan Anna Dworak-Petrikas, rzecznik prasowy suwalskiej straży pożarnej.
- Kobieta z Opla straciła przytomność. Z obrażeniami głowy została przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Drugą kobietę wraz z dzieckiem przetransportowano do szpitala karetką – dodaje rzecznik.
Suwalska policja zna więcej szczegołów. Policjanci ustalili wstępnie, że kierująca Oplem 19-letnia mieszkanka Bakałarzewa, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu.
- 19-latka jechała z Aleksandrowa w stronę Żylin. Najprawdopodobniej podczas skręcania w lewo, w drogę gruntową, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu jadącej prawidłowo kobiecie w Volvo. Doszlo do czołowego zderzenia obu aut - mówi Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.
- Samochodem Volvo podrożowała 26-letnia kobieta. Przewoziła dziecko, prawidłowo zapięte pasami w foteliku. Niemowlę nie odniosło widocznych obrażeń, ale zostało przewiezione na obserwację. Kobiet nie badano pod kątem trzeźwości, bo zostały przewiezione do szpitala - dodaje Sawko.
(just, mkapu)